Osama Bin Laden. Fan gier komputerowych i zachodnich filmów
Publicznie Osama bin Laden znany był jako śmiertelny wróg Zachodu. Ale jak wynika z opublikowanych przez CIA danych, prywatnie bardzo chętnie korzystał z dóbr zachodniej kultury. Na komputerach z jego kryjówki znaleziono gry komputerowe, pirackie filmy, a także treści erotyczne.
W środę Centralna Agencja Wywiadowcza opublikowała ostatnią transzę dokumentów z Abbottabad, pakistańskiej kryjówki Osamy bin Ladena. Wśród nich osobisty dziennik bin Ladena, jego korespondencję z podwładnymi, czy młodzieńcze zdjęcia Hamzy, jego syna i możliwego następcy. Dowodzą one, że bin Laden do końca życia był zaangażowanym i rzeczywistym liderem organizacji, że starał się wykorzystać "arabską wiosnę" do swoich celów i że jego grupa utrzymywała pewne kontakty z Iranem.
Ale reszta dokumentów dowodzi też czegoś innego: że przywódca al-Kaidy prowadził cokolwiek podwójne życie. Prowadząc walkę ze "zgniłym" i niemoralnym Zachodem, pełnymi garściami czerpał z jego kultury. Zbiór plików z jego komputerów sugeruje, że był gorliwym graczem i lubił oglądać zachodnie filmy. Nie stronił też od erotyki.
Co takiego miał w swoim archiwum terrorysta? Z listy materiałów, które CIA zdecydowało się nie opublikować ze względu na prawa autorskie, wynurza się obraz dość przeciętnego konsumenta popkultury. Są tam filmy o Batmanie, filmy przyrodnicze czy animacje, przeznaczone zapewne dla mieszkających tam dzieci: "Mrówka Z", "Samochody", "Epoka lodowcowa". W domu miały być też materiały pornograficzne. Do tego dochodzą gry komputerowe, takie jak "Resident Evil", polegająca na strzelaniu do zombie i innych potworów, czy "Final Fantasy VII", popularna japońska gra fabularna.
Ale kiedy zajrzy się wgłąb opublikowanych plików stanowiących zawartość komputerów w Abbotabad, można znaleźć jeszcze bardziej zaskakujące programy. Oprócz innych popularnych gier, takich jak te z serii o hydraulikach Mario i Luigim, bin Laden najwyraźniej wykazywał fascynację starymi grami z automatów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na swoim komputerze miał zainstalowane specjalne emulatory, które umożliwiają grę na nowszych urządzeniach i całą bibliotekę japońskich tytułów. Wśród nich takie hity, jak symulator pojedynków samolotowych "UN Squadron", bijatyka "Street Fighter" czy platformówka "Snow Bros". Ale są tam też pozycje jeszcze mniej przystające do purytańskiego wizerunku terrorysty: gry o zabarwieniu erotycznym takie jak "Perestroika girls" czy "Fantasy 95", w których nagrodą za przejście poziomu było odsłonienie zdjęć skąpo ubranych lub nieubranych kobiet.