Fuzja Orlenu z Lotosem. Dulkiewicz: Oddany w ręce morderców i łapówkarzy
Lotos stał się częścią Orlenu. W ramach fuzji część stacji została sprzedana węgierskiemu MOL-owi, któremu zarzuca się robienie interesów z rosyjskimi firmami powiązanymi z Kremlem. - Gdański Lotos został oddany w ręce morderców, łapówkarzy i przestępców, i mam nadzieję, że ktoś za to kiedyś zapłaci - mówiła w programie "Tłit" Wirtualnej Polski prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Według niej, używanie słowa "fuzja" w tej sprawie jest nie na miejscu. Tłumaczyła, że eksperci znający się na rynku energetycznym mówią tu raczej o "wrogim przejęciu". Zdaniem Dulkiewicz, "wielu polskich patriotów", również związanych z Prawem i Sprawiedliwością, a także znawców gospodarki, ocenia, że jest to transakcja niekorzystna dla Polski. - A w tej sytuacji geopolitycznej, w sytuacji wojny, ona jest w dwójnasób niekorzystna - tłumaczyła.