Organizacje pozarządowe potrzebne w procesie integracji

Na spotkanie z minister Huebner przyjechało do Warszawy kilkudziesięciu przedstawicieli organizacji pozarządowych z całej Polski. Zadeklarowali gotowość współpracy z władzami, ale niektórzy twierdzili, że polskie władze zupełnie nie są na nią przygotowane.

Organizacje pozarządowe są naszą największą szansą w docieraniu bezpośrednio do ludzi - powiedziała po spotkaniu Huebner. Podkreśliła, że często mogą one dużo łatwiej dotrzeć do niektórych środowisk, niż oficjalne informacje. Dlatego organizacje pozarządowe są bardzo ważnym ogniwem, podmiotem całego procesu przygotowania Polski do członkostwa w UE - dodała.

Spotkanie organizacji pozarządowych z minister Huebner, która jest delegatem rządu RP do Konwentu UE, miało być okazją do omówienia udziału polskiego społeczeństwa w debacie o kształcie rozszerzonej Unii. Taka debata toczy się obecnie w Konwencie, z udziałem delegatów krajów Piętnastki i 13 krajów kandydujących, w tym Polski.

Jednak większość pytań skierowanych do Danuty Huebner dotyczyła stanowiska polskich delegatów w sprawach, którymi zajmują się poszczególne organizacje: m.in. równouprawnienia kobiet i niedyskryminacji ze względu na płeć, sytuacji regionów i poszanowania "lokalnych ojczyzn", praw osób niepełnosprawnych, informacji o Unii w małych miejscowościach.

Trudno jest debatować o Polsce przez pryzmat debaty o przyszłości Europy - skomentowała te pytania Huebner. Myślę, że to jest normalne, ale mam nadzieję, że w debatę o przyszłości Unii Europejskiej uda się wciągnąć nie tylko środowiska eksperckie, ale też Polaków, którzy nie są ekspertami.

Większość mówców była zgodna, że współpraca z władzami nie układa się dobrze.

Najbliższe posiedzenie plenarne Konwentu odbędzie się 24-25 czerwca w Brukseli. Po raz pierwszy głos zabiorą na nim przedstawiciele organizacji pozarządowych. Polskę będzie reprezentował Paweł Krzeczunowicz. (ej)