Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. "Zdajemy egzamin z prawdziwej solidarności"
- Dokładnie miesiąc temu, 24 lutego, Rosja rozpoczęła zbrojną agresję przeciwko niepodległej i demokratycznej Ukrainie. Armia i naród ukraiński stawiają zaciekły opór najeźdźcom, bohatersko broniąc swojej ojczyzny - powiedział w czwartek w orędziu prezydent Andrzej Duda.
- Nasi sąsiedzi pod przywództwem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pokazują całemu światu, czym jest prawdziwa odwaga i męstwo. Rosyjska agresja doprowadziła do największego kryzysu bezpieczeństwa od zakończenia II wojny światowej. Jako prezydent RP konsekwentnie zabiegam na arenie międzynarodowej o wzmacnianie bezpieczeństwa Polski, a także o jeszcze większe wsparcie dla walczącej Ukrainy. Temu właśnie poświęcony był dzisiejszy nadzwyczajny szczyt NATO w Brukseli z udziałem prezydenta USA Joe Bidena - oświadczył Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że "polskie stanowisko jest jednoznaczne". - Uważamy, że nowa koncepcja strategiczna NATO musi uwzględniać zmiany, które wywołała rosyjska agresja na Ukrainę. Potrzebne jest jeszcze większe zaangażowanie Sojuszu w naszym regionie, zarówno jeśli chodzi o żołnierzy, jak i infrastrukturę - zauważył Duda.
Duda wygłosił orędzie. "Sojusz polsko-amerykański jest silny"
Przekazał jednocześnie, że czwartkowy szczyt Sojuszu "to kolejny krok wzmacniający wschodnią flankę NATO". - Jutro w Polsce rozpocznie się dwudniowa wizyta prezydenta Joe Bidena. Obecność przywódcy USA w naszym kraju, w tym trudnym czasie, to niezwykle ważny sygnał potwierdzający strategiczne relacje polsko-amerykańskie - mówił prezydent.
Dodał, że "sojusz polsko-amerykański jest silny". - Niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu i niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce. Jest silny, ponieważ zbudowany jest na wspólnie wyznawanych wartościach: wolności i demokracji - wskazał Andrzej Duda.
- Bezpieczna Polska i Europa potrzebują więcej Ameryki, zarówno w wymiarze wojskowym, jak i gospodarczym. O tym właśnie będę rozmawiać z prezydentem Stanów Zjednoczonych - zapowiedział.
Zobacz też: Haniebne wystąpienie ambasadora Rosji w Polsce. "Absurd"
"Jesteście wielcy!" Prezydent dziękuje Polakom
Prezydent przypomniał też, że 24 marca obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. - To święto upamiętnia tych, którzy w najmroczniejszych czasach zagłady pokazali, co to znaczy prawdziwe człowieczeństwo. Upamiętnia zarówno tych bezimiennych, jak i tych, których znamy z imienia i nazwiska - powiedział Duda.
- Pamięć o bohaterstwie Polaków w trakcie II wojny światowej niech będzie dla nas wszystkich powodem do dumy, ale niech będzie też dla nas inspiracją w tym trudnym czasie, kiedy koszmar wojny powrócił do Europy - przekazał prezydent.
Jak zaznaczył, przez ostatni miesiąc Polska przyjęła więcej uchodźców, niż trafiło do całej Unii Europejskiej w trakcie kryzysu migracyjnego w 2015 roku. - Jako państwo i społeczeństwo wspaniale zdajemy egzamin z prawdziwej solidarności. Wyzwanie, z jakim się mierzymy, jest bez precedensu - stwierdził.
- Dlatego jako prezydent Rzeczypospolitej chciałbym wszystkim państwu powiedzieć: dziękuję! Dziękuję za to całego serca, za to wielkie dobro, które okazujecie. Jesteście wielcy! - zakończył orędzie Andrzej Duda.
Nadzwyczajny szczyt NATO. Andrzej Duda zabrał głos
Wcześniej prezydent Andrzej Duda wystąpił na konferencji prasowej po spotkaniu w kwaterze głównej NATO w Brukseli, gdzie odbył się nadzwyczajny szczyt Sojuszu.
- Rozmawialiśmy o tym, jakie kroki trzeba podjąć, żeby zapewnić bezpieczeństwo krajom członkowskim NATO, znajdującym się dziś w pobliżu granic Rosji. Najważniejszym tematem była też kwestia tego, jakie jeszcze środki Sojusz może przedsięwziąć, żeby przerwać rosyjską agresję na Ukrainę - powiedział Andrzej Duda na konferencji prasowej po spotkaniu w Brukseli.
Prezydent podkreślił, że "cieszy się ogromnie", z powodu jedności, jaką zachowuje Sojusz w obecnej sytuacji. - Stanowisko jest jednoznaczne: musimy uczynić wszystko, posługując się bojowymi narzędziami, aby przerwać agresję Rosji - mówił Duda.
Przeczytaj również: