Orędzie Bronisława Komorowskiego na podsumowanie kadencji
Sprawując urząd prezydenta, starałem się iść drogą zgody, dialogu i kompromisu - mówił Bronisław Komorowski, podsumowując swoją 5-letnią kadencję. Jak zaznaczył, istotnym zadaniem na przyszłość pozostaje umacnianie bezpieczeństwa Polski w niebezpiecznym świecie.
04.08.2015 | aktual.: 04.08.2015 21:21
Wystąpieniem transmitowanym przez telewizje prezydent pożegnał się z Polakami, dziękując za zaufanie. Podsumował też swoje dokonania. Poza kwestiami bezpieczeństwa, w tym podwyższeniu finansowania armii do 2 proc. PKB, wspominał też o polityce prorodzinnej oraz przywróceniu dialogu społecznego. Zachęcał również do udziału we wrześniowym referendum oraz październikowych wyborach parlamentarnych.
- Dobiega końca czas mojej prezydentury. Pragnę podziękować wszystkim, którzy pięć lat temu na mnie głosowali i tym, którzy poparli mnie w czasie ostatnich wyborów. Było nas wiele milionów - powiedział Komorowski. Dziękował również za "okazane zaufanie, za wspólne przekonanie, że Polska potrzebuje stabilności i przewidywalność w polityce i w gospodarce" i "za zrozumienie roli dialogu i kompromisu jako metody gwarantującej rozwój i funkcjonowanie państwa".
- Sprawując urząd prezydenta starałem się iść drogą zgody, dialogu i kompromisu; wszystkim, którzy chcieli podążać tą samą drogą, raz jeszcze z całego serca dziękuję - mówił Bronisław Komorowski. Jak podkreślił, cieszy się, że jego służba Polsce na stanowisku prezydenta mogła zakończyć się podpisaniem ustawy o przywróceniu dialogu społecznego przerwanego 2 lata temu. - Jestem bowiem przekonany, że fundamentem dalszego rozwoju wolnej Polski jest właśnie dialog prowadzony pomiędzy obywatelami, pomiędzy ludźmi i strukturami. Dialog, który łączy ludzi o odrębnych, a często i sprzecznych interesach czy dążeniach. Bez dialogu trudno jest o porozumienie, trudno jest o kompromis, a bez zdolności do zawierania kompromisu nie ma dobrej demokracji - mówił ustępujący prezydent.
Przypomniał, że na początku swojej prezydentury "ofertę współpracy w sprawach najważniejszych dla Polski skierował do wszystkich sił parlamentarnych m.in. zapraszając do Rady Bezpieczeństwa Narodowego opozycję". - Nie wszyscy ofertę przyjęli - mówił.
- Tym niemniej to właśnie w obszarze bezpieczeństwa i obrony udało się uzyskać bardzo wiele. To nie tylko wzmocnienie wschodniej flanki NATO w obliczu zagrożenia na Wschodzie, ale także przyspieszenie procesów modernizacji technicznej armii polskiej. Temu ma służyć przywrócenie finansowania wojska na poziomie 2 proc. PKB. Bo w dalszym ciągu istotnym zadaniem jest i będzie dalsze umacnianie naszego bezpieczeństwa w niebezpiecznym świecie w niestabilnym regionie - zaznaczył Komorowski.
- Wiem, że szerokie zrozumienie i szeroką akceptację zyskała polityka prorodzinna mająca na celu przełamanie kryzysu demograficznego. Udało się zbudować naprawdę dobry klimat dla rodziny. Trzeba iść tą drogą dalej - dodał.
Mówił też o swojej aktywności międzynarodowej. Jak ocenił, intensywna polityka zagraniczna była szansą na wykorzystanie bezprecedensowego osiągnięcia Polski, jakim był i jest stały wzrost gospodarczy, i to mimo kryzysu gospodarki świata zachodniego. Dlatego - wskazywał - tak ważne są dalsze działania wzmacniające konkurencyjność i innowacyjność polskiej gospodarki.
- Przez te pięć lat prezydentury miałem naprawdę ogromną satysfakcję, reprezentując Polskę wobec nieomal całego świata. Kilkaset wizyt zagranicznych w Polsce i moich wizyt w innych krajach to była świetna okazja do przeżywania dumy z polskich osiągnięć. Dumy z faktu, że świat zewnętrzny postrzega nas jako naród, jako państwo ogromnych sukcesów, sukcesów politycznych, gospodarczych, kulturalnych i sportowych - powiedział ustępujący prezydent.
Jak dodał, "początki były naprawdę bardzo trudne". - Po katastrofie smoleńskiej emocje sięgały zenitu. Pomimo tego udało się szybko ustabilizować państwo poprzez mianowanie nowych dowódców armii, nowego szefa banku centralnego i wielu szefów innych instytucji centralnych - wspominał Komorowski.
Prezydent przypomniał też, że niedługo czekają nas referendum i wybory parlamentarne. - Zachęcam do aktywności, do wzięcia udziału i w referendum, i w wyborach. To od nas zależy jakość polskiej demokracji, od nas zależy, czy następne 25 lat polskiej wolności będzie równie dobre - przekonywał.
Prezydent zakończy swoją kadencję w czwartek. Tego dnia zaprzysiężony zostanie nowy prezydent - Andrzej Duda. Duda pokonał Komorowskiego w II turze wyborów prezydenckich, zdobywając 51,55 proc. głosów.