Orban pisze list do przewodniczącego RE. Ostrzega Unię
Premier Węgier Viktor Orban, który w ramach samozwańczej "misji pokojowej" odwiedził m.in. Rosję i Chiny, napisał list do szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela. Sugeruje w nim między innymi, że UE powinna wznowić stosunki dyplomatyczne z Rosją.
16.07.2024 | aktual.: 19.11.2024 12:01
Węgry objęły półroczną prezydencję w Radzie UE 1 lipca. Dzień później Orban złożył niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, a trzy dni później w Moskwie. Następnie, kontynuując samozwańczą "misję pokojową" w sprawie wojny Rosji przeciwko Ukrainie, udał się do Pekinu, a stamtąd do USA, gdzie przy okazji szczytu NATO spotkał się z Donaldem Trumpem.
"Poniżej znajduje się podsumowanie moich ostatnich rozmów z przywódcami Ukrainy, Rosji, Chin, Turcji i z byłym prezydentem USA Donaldem J. Trumpem, a także kilka sugestii do rozważenia" - pisze Orban we wstępie listu, do którego dotarł "Bild".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orban pisze, że "intensywność konfliktu wzrośnie"
O wojnie w Ukrainie węgierski polityk pisze, że "intensywność konfliktu zbrojnego radykalnie wzrośnie w najbliższej przyszłości".
Wzywa w szczególności do rozmów z Chinami na temat zorganizowania konferencji w sprawie pokoju w Ukrainie, wznowienia przez UE stosunków dyplomatycznych z Rosją i rozpoczęcia "ofensywy politycznej" wobec krajów globalnego Południa, których - jak stwierdza - "uznanie utraciliśmy przez nasze stanowisko wobec wojny w Ukrainie".
Zobacz także
Otwarta krytyka wobec Bidena
Następnie Orban pisze o rozmowach z Trumpem, kandydatem w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Krytykuje urzędującego przywódcę tego kraju Joe Bidena. "Podejmuje on ogromne wysiłki, aby pozostać w wyścigu wyborczym. Oczywiste jest, że nie jest w stanie zmienić obecnej prowojennej polityki USA, i dlatego nie można oczekiwać, że zacznie prowadzić nową politykę" - ocenia w liście do szefa Rady Europejskiej.
Jednocześnie chwali Trumpa. "Mogę (...) powiedzieć na pewno, że natychmiast po zwycięstwie w wyborach nie będzie czekał do inauguracji swojej prezydentury, ale będzie gotowy do natychmiastowego działania jako mediator pokojowy. Ma na to szczegółowe i uzasadnione plany" - podkreśla premier Węgier.
Orban ostrzega jednak, że wyborcze zwycięstwo Trumpa będzie kosztowne dla UE. "Jestem więcej niż przekonany, że jeśli chodzi o wsparcie finansowe Ukrainy, w razie prawdopodobnego zwycięstwa prezydenta Trumpa obciążenia finansowe USA i UE znacząco przesuną się na niekorzyść UE" - pisze Orban.
Czytaj również: "Śmiercionośny kwartet". Jest ostrzeżenie z Wielkiej Brytanii