Opozycja ostro o konferencji PiS. Ryszard Petru: Jarosław Kaczyński nazywa nas przestępcami i mówi o wyciągniętej ręce
Jarosław Kaczyński na konferencji stwierdził, że rząd jest otwarty na rozmowy z opozycją, jednocześnie podkreślając, że działania opozycji mają charakter przestępczy. Przedstawiciele partii opozycyjnych nie widzą w słowach Kaczyńskiego dobrych intencji.
21.12.2016 | aktual.: 21.12.2016 20:27
- Uznanie piątkowego spotkania klubu parlamentarnego PiS, poszerzonego o dwóch posłów Kukiz'15, za zgromadzenie Sejmu, jest czymś absurdalnym, nieprawdziwym i nieprzyzwoitym. Nie będzie zgody z naszej strony na akceptację takich zachowań - podkreślił Grzegorz Schetyna. Wcześniej PO zapowiadała, że będzie protestować w sali posiedzeń Sejmu do 11 stycznia.
- Życzymy panu prezesowi wesołych świat, ale prosimy, żeby przegłosować jeszcze raz ustawę budżetową. Niech prezes PiS zmusi marszałka Kuchcińskiego, aby przywrócił normalność w Sejmie - powiedziała Ewa Kopacz z PO.
"Jarosław Kaczyński pogroził dziennikarzom i wyciągnął do opozycji pojednawczą rękę z kodeksem karnym" - skomentował na Twitterze wystąpienie prezesa PiS europoseł PO Janusz Lewandowski.
"Pan Naczelnik kazał nam wybrać Naczelnika Opozycji. Zapomniał, że @MarekKuchcinski stworzył #ZjednoczonaOpozycja" - napisał na Twitterze poseł PO Michał Szczerba, wykluczony z obrad przez marszałka Sejmu. O polskim parlamentarzyście, jego proteście ws. ograniczeń dla dziennikarzy i zamieszaniu w Sejmie piszą od kilku dni także zagraniczne media.
- Prezes PiS najpierw nazywa nas przestępcami, a potem mówi o wyciągniętej ręce. Nie widzę z ich strony chęci do zgody. Aby wyciągnięta ręka okazała się prawdziwa, potrzebne jest spotkanie. Jeśli prezes PiS Jarosław Kaczyński chce zażegnania konfliktu, to oczekuję, że jeszcze w środę spotka się ze mną - powiedział w Sejmie
lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
- Nie możemy zgadzać się na chaos konstytucyjny i bezprawne wykluczanie posłów z obrad Sejmu. Nie traktuję poważnie słów Kaczyńskiego, apeluję do prezesa PiS, żeby nie układał Polakom życia. Niech PiS zajmie się sam sobą, a nie opozycją. Ustawa budżetowa nie została przyjęta zgodnie z prawem, wiele osób może to kwestionować przed sądami. Marszałek Sejmu wie, że popełnił przestępstwo, a tymczasem PiS nam grozi. Polska gospodarka, wbrew temu, co mówi premier Szydło, jest w coraz gorszej kondycji - podkreślił Petru.
- My mamy swojego szefa, którym jest Paweł Kukiz i niedopuszczalne są słowa Kaczyńskiego o szefie opozycji. Może on sam będzie go wyznaczał? - pytali oburzeni posłowie Kukiz'15. Prezes PiS proponował, by wprowadzić w Sejmie instytucję szefa opozycji i by opozycja - tak jak w Wielkiej Brytanii - mogła np. układać porządek co piątego posiedzenia parlamentu.
- Oczywiście, że coś się stało i oczywiście, że mówimy o wadliwej ustawie budżetowej. Dobry humor zarządu Prawa i Sprawiedliwości tylko nas niepokoi. Na dowód tego, co mówię jest obecność policji i BOR-u w Sejmie. Nie jest tak dobrze jak państwo mówią - dodał Marek Jakubiak.
"Poseł PO Michał Szczerba został niesłusznie zawieszony. Przeprowadźmy ponowne głosowanie" - apeluje na Twitterze rzecznik ruchu Kukiz'15 Piotr Apel. Ugrupowanie nie dołączy jednak do protestującej opozycji, Apel mówił w TVP Info, że "święta spędzą w domu".
- Od PiS nie usłyszeliśmy żadnej konkretnej propozycji wyjścia z kryzysu, na stole jest nasza propozycja spotkania wszystkich środowisk, apelujemy o nie - mówił szef PSL Władysław Kosiniak Kamysz.
- Ton wystąpienia Kaczyńskiego był inny, jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem - powiedział Stefan Niesiołowski z Europejskich Demokratów. Jednocześnie skrytykował wystąpienia premier Szydło i "skandaliczne" słowa szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego
TVN24,TVP Info, PAP, WP,Twitter, oprac. Adam Przegaliński