Opóźnia się przyjazd Tuska do Grodna

Tusk wraz z eurodeputowanymi PO - Jackiem Saryuszem-Wolskim i Jackiem Protasiewiczem - ma dołączyć do ponad setki osób pikietujących przed siedzibą Związku Polaków na Białorusi (ZPB). Osoby te protestują przeciwko siłowemu przejęciu budynku ZPB przez uznawanego przez Mińsk prezesa ZPB Tadeusza Kruczkowskiego.

Ludzie śpiewają polskie pieśni patriotyczne i religijne, a także pieśni białoruskie i rosyjskie. Do ubrań mają przypięte biało-czerwone kokardki. Do uczestników pikiety przemawiają nieuznawani przez białoruskie władze liderzy Związku. Pikiecie przed siedzibą ZPB przyglądają się białoruscy milicjanci zarówno w mundurach, jak i w cywilu.

Pierwszy prezes Związku Polaków Tadeusz Gawin zaapelował do uczestników pikiety, aby tłumaczyli członkom Związku, że nie powinni uczestniczyć w zjeździe, organizowanym przez stare kierownictwo organizacji. Prawda i tak kiedyś zwycięży - powiedział Gawin.

Wiceszef ZPB Wiesław Kiewlak poinformował, że zarząd koła ZPB w Wołkowysku postanowił nie wybierać delegatów na powtórny, VI zjazd Związku. Tymczasem właśnie w Wołkowysku stare kierownictwo Związku, popierane przez białoruskie władze, zamierza zorganizować 27 sierpnia powtórny zjazd. Mińsk nie uznaje bowiem marcowego VI zjazdu ZPB, na którym przewodniczącą organizacji została wybrana Andżelika Borys.