Michałowice. Pogrzeb 26‑letniej druhny OSP
Kilka dni temu informowaliśmy o tragicznym wypadku na drodze krajowej nr 41, w którym zginęła 26-letnia druhna Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowicach. Kobieta była w dziewiątym miesiącu ciąży. W sobotę odbył się jej pogrzeb.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w sobotę o godz. 13 w kościele w Michałowicach. Po mszy świętej trumna z ciałem zmarłej Basi została przewieziona wozem strażackim na pobliski cmentarz.
- Basiu, gdyby miłość mogła uzdrawiać a łzy wskrzeszać, to dzisiaj byłabyś z nami. Tak, z nami - żywa, uśmiechnięta, pełna energii i optymizmu, zawsze pomocna i oddana (…). Pozostaniesz w naszych sercach i pamięci zawsze radosna, pomocna i zaangażowana w strażackie działania i akcje - mówiła podczas pogrzebu w imieniu członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowicach jedna z druhem Jej słowa cytuje portal osp.pl.
Na trumnie, w której spoczęła 26-letnia kobieta, położono hełm strażacki.
Tragiczny wypadek. 26-letniej druhny nie udało się uratować
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 11:30 między Rudziczką a Niemysłowicami. Z ustaleń policji wynika, że citroen jadący na łuku drogi nagle zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z volvo.
Poszkodowane zostały 3 osoby: kierowca citroena, jego 26-letnia pasażerka, która, jak poinformowali jej koledzy z jednostki, była w dziewiątym miesiącu ciąży oraz kierowca volvo.
Życia kobiety i dziecka niestety nie udało się uratować.
Zobacz też: Potrącił rowerzystę i uciekł. Policja poszukuje sprawcy wypadku
Źródło: osp.pl