Operacja "wymienić premiera". Gowin: "walczące frakcje są poza kontrolą Kaczyńskiego"
Grupa polityków Prawa i Sprawiedliwości skupionych wokół wicepremiera Jacka Sasina chce, by do końca roku Mateusz Morawiecki został zdymisjonowany – informuje Wirtualna Polska. - Myślę, że taka operacja nie ma szans powodzenia, no chyba, że jesienią lub zimą dojdzie do gwałtownego załamania gospodarki - mówił w programie "Tłit" prezes Porozumienia Jarosław Gowin. Lider Porozumienia przyznał, że według jego wiedzy również prezydent Duda "od wielu miesięcy sceptycznie ocenia premierostwo Morawieckiego". Gość Patryka Michalskiego uważa, że o odsunięcie od władzy premiera Morawieckiego walczy w PiS kilka frakcji. - Różne środowiska połączyły siły, których celem jest wymiana premiera. Jednak z punktu widzenia Jarosława Kaczyńskiego taka roszada oznaczałaby przyznanie się do błędu - stwierdził Gowin. Informacje o "walczących frakcjach" powtórzył dwukrotnie. Powiedział też, że ta sytuacja "wymknęła się Jarosławowi Kaczyńskiemu spod kontroli". Lider Porozumienia potwierdził, że w otoczeniu wicepremiera Jacka Sasina jest spore grono przeciwników Mateusza Morawieckiego, dodał też, kto jego zdaniem mógłby zostać następcą obecnego szefa rządu. - W tej chwili namaszczony na następcę Morawieckiego jest Mariusz Błaszczak. To jest polityk, który działa w sposób systematyczny. Jego słabością jest jednak to, że nie zna się na gospodarce - dodał Gowin.