Klęska za klęską
Pierwsze tygodnie wojny były pasmem druzgocących klęsk Armii Czerwonej. Ogromna część samolotów została zniszczona jeszcze na lotniskach - straty były tak gigantyczne, że raportom swoich pilotów nie dowierzał dowódca Luftwaffe marszałek Herman Goering. Podobnie rzecz miała się z czołgami, które Sowieci tracili tysiącami.
Do połowy lipca hitlerowskie armie wdarły się na 400-600 kilometrów w głąb ZSRR. W kolejnych kotłach Wehrmacht rozbijał całe armie, biorąc do niewoli setki tysięcy żołnierzy. Tylko pod Kijowem na przełomie lipca i września Niemcy wzięli 400 tys. jeńców. W połowie września rozpoczęło się oblężenie Leningradu.
Na zdjęciu: niemiecka piechota przemieszcza się w okopie pod osłoną wojsk pancernych (lipiec 1941 roku).