ŚwiatOnyszkiewicz: bezwarunkowe poparcie USA nie spodoba się UE

Onyszkiewicz: bezwarunkowe poparcie USA nie spodoba się UE

Były minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz uważa, że bezwarunkowe wsparcie Polski dla Stanów Zjednoczonych w kwestii Iraku może spowodować zadrażnienie w stosunkach z krajami Unii Europejskiej.

22.01.2003 09:05

Janusz Onyszkiewicz, który był gościem "Salonu Politycznego Trójki", powiedział, że miejsce Polski w Europie w pewnej mierze będzie wyznaczane jakością stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił jednak, że jeżeli Polska będzie zawsze mówić jednym głosem z USA, to przestanie być ważnym partnerem dla krajów Unii.

Były szef MON powiedział, że bez zaskoczenia, lecz z pewnym zakłopotaniem przyjął wypowiedź ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, który oświadczył w Sejmie, iż Polska jest gotowa poprzeć Stany Zjednoczone nawet gdyby jednostronnie, bez zgody ONZ, użyły siły wobec Iraku.

Zdaniem gościa Polskiego Radia, wypowiedź ta wpisuje się we wcześniejsze deklaracje prezydenta Kwaśniewskiego, który mówił o nieograniczonym zaufaniu do George'a Busha.

Według Janusza Onyszkiewicza, tego typu wypowiedzi nie są językiem partnerskich stosunków. Były szef MON podkreślił, że tak daleko idących deklaracji nie składała nawet Wielka Brytania - największy sojusznik USA.

Gdyby Polska miała wysłać wojska w rejon Zatoki Perskiej, to - według gościa Polskiego Radia - poza specjalną jednostką Grom, mogą to być okręty i jednostki wsparcia, personel medyczny oraz jednostka chemiczna.(iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)