"On jest prostakiem"
Tak miał zwrócić się do posła PiS Arkadiusza Mularczyka w trakcie jednej z debat sejmowych ówczesny minister sportu Mirosław Drzewiecki. Komisja etyki oddaliła wniosek Mularczyka o ukaranie ministra, argumentując swoją decyzję tym, że posłowie często prowokują z mównicy sejmowej. Wcześniej Drzewiecki nie uniknął kary za swoje nieprzychylne słowa, wypowiedziane pod adresem samorządowców, którzy, jego zdaniem, nie radzili sobie z realizacją programu "Moje boisko - Orlik 2012". W wielu publikacjach prasowych mówił o nich "leniwi, głupcy, debile".
Tekst: Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska