Ominął opuszczone półrogatki i wjechał pod pociąg. Kierowca bmw nie żyje
Na przejeździe kolejowym w Opolu-Świerczynie koło Siedlec kierowca bmw ominął opuszczone półrogatki i zderzył się z pociągiem relacji Warszawa-Łuków. 31-latek zmarł mimo reanimacji. Pasażer jest w stanie ciężkim.
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek po południu. Jak ustaliła policja, pociąg jechał z prędkością 160 km/godz.
- Auto prawdopodobnie ominęło opuszczone półrogatki. 31-letni kierowca oraz 27-letni pasażer w stanie ciężkim zostali przewiezieni do szpitala. Niestety, pomimo reanimacji kierowca bmw zmarł - informuje komisarz Agnieszka Świerczewska z KMP w Siedlcach.
To nieostrożność kierowców
Pasażerowie pociągu zostali przewiezieni do najbliższej stacji PKP komunikacją zastępczą. Maszynista był trzeźwy. Siedleccy śledczy wyjaśniają przyczyny wypadku.
Policja przypomina, że 98 proc. wypadków na przejazdach kolejowych spowodowanych jest nieostrożnością kierowców, a więc ignorowaniem znaku STOP, próbą przejechania pod zamykającymi się rogatkami, bądź omijaniem półrogatek. Kierowcy nie zdają sobie sprawy, że droga hamowania pociągu jest około 13 razy dłuższa niż droga hamowania samochodu.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl
Czytaj także: Stalowa lina przecięła auto na pół
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl