Stalowa lina przecięła auto na pół. Ciężko ranna kobieta
Do tragicznego wypadku doszło w Bystrzycy (woj. lubelskie). Kierująca oplem 30-latka najechała na linę holowniczą. Stalowa lina zerwała część dachu. Kobietę w ciężkim stanie zabrał do szpitala helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Kierująca oplem jechała drogą wojewódzka, gdy z drogi podporządkowanej wyjechał ciągnik rolniczy. Prawdopodobnie kobieta nie zauważyła, że holuje za sobą koparkę i wjechała na rozciągniętą pomiędzy pojazdami stalową linę - informuje Polsat News.
- Została zerwana cześć dachu, a lina holownicza zatrzymała się na środkowych słupkach samochodu osobowego. W samochodzie uwięziona została podróżująca w nim 30-latka - powiedział w Polsat News Paweł Wysokiński z Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie.
Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu uwolnili ciężko ranną kobietę z samochodu. 30-latka została przetransportowana do szpitala śmigłowcem LPR. Poszkodowani zostali również dwa kierowcy uczestniczący w wypadku.
Czytaj także: Tragiczna śmierć Grażyny K. z Borzęcia. Nowe ustalenia
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku
Policja wstępnie ustaliła, że kierujący ciągnikiem nie ustąpił pierwszeństwa osobówce.
Śledczy badają też, czy odległość między holowanymi pojazdami była prawidłowa, czyli wynosiła 4-6 metrów. Sprawdzą także oznakowanie liny holowniczej. Zgodnie z przepisami, powinna być oznakowana na przemian pasami białymi i czerwonymi lub zaopatrzona w żółtą albo czerwoną chorągiewkę. Nieoznakowana linka mogła być niewidoczna dla kierującej oplem.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl