Omikron wywoła dużą falę hospitalizacji. Ekspert WHO alarmuje
Wariant Omikron co prawda wydaje się mniej niebezpieczny niż Delta, ale rozprzestrzenia się błyskawicznie i doprowadzi do silnego wzrostu liczby hospitalizacji, zwłaszcza wśród niezaszczepionych – alarmuje europejski oddział Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
28.12.2021 15:13
Ekspertka WHO, dr Catherine Smallwood, powiedziała we wtorek, że obserwowany w wielu państwach szybki wzrost liczby zakażeń COVID-19 wywołanych Omikronem, nawet przy nieco łagodniejszym przebiegu choroby, doprowadzi do dużej liczby hospitalizacji". - Zwłaszcza wśród niezaszczepionych - podkreśliła.
Oceniła, że póki co jest zbyt wcześnie, by oceniać czy fala zakażeń wywołanych Omikronem będzie poważniejsza od tej wywołanej przez Deltę. - Wciąż jeszcze nie widzimy wpływu tego nowego wariantu na grupy najbardziej narażone, tj. starsze osoby nie w pełni zaszczepione - zaznaczyła.
To powoduje, jak zauważa agencja AFP, że wiele państw waha się w kwestii wprowadzania nowych obostrzeń covidowych.
Niekompletne dane, które należy jednak traktować z ostrożnością, sugerują, że nowy wariant koronawirusa może powodować od 35 do 80 proc. mniej niebezpieczną postać COVID-19, ale nie można zapominać o jego wyjątkowo wysokiej zakaźności.
Naukowcy wciąż nie wiedzą, czy bardziej łagodny przebieg COVID-19 jest cechą charakterystyczną Omikronu, czy też wynika to z faktu, że wariant pojawił się wśród populacji, która poprzez szczepienia lub przechorowanie nabyła już odporność na COVID-19.
Omikron może sparaliżować Polskę?
W zeszłym tygodniu specjalny zespół naukowców Polskiej Akademii Nauk ds. COVID-19 wydał komunikat w sprawie wariantu Omikron. Prognozują, że przy niskim stopniu wyszczepienia, duża liczba zachorowań, związanych z rozprzestrzenianiem się Omikrona, może spowodować paraliż służby zdrowia.
Nawet zakładając, że Omikron będzie mniej zjadliwy niż Delta, bardzo wysoka liczba zachorowań w Polsce przełoży się na maksymalne obciążenie systemu ochrony zdrowia – podkreślają naukowcy z PAN. I przypominają, że w Polsce liczba lekarzy i lekarek oraz pielęgniarzy i pielęgniarek w przeliczeniu na liczbę mieszkańców jest dramatycznie niska, zdecydowanie najniższa wśród krajów Unii Europejskiej.
- Liczne kwarantanny mogą spowodować paraliż nie tylko systemu ochrony zdrowia, ale także pozostałej infrastruktury krytycznej dla funkcjonowania społeczeństwa: policji, straży pożarnej, służby granicznej, wojska, szkolnictwa, sądów, transportu publicznego, energetyki itd. - ostrzegają.
Źródło: PAP