Omar nadal bezpieczny w Kandaharze
Według prywatnej afgańskiej agencji AIP przywódca talibów, mułła Mohammad Omar nadal
kontroluje oddziały talibańskie, którym w czwartek nakazał opuszczenie atakowanej przez Sojusz Północny wschodniej prowincji Ghazni.
Sam Omar przebywa w Kandaharze i jest bezpieczny. Kandahar w dalszym ciągu pozostaje pod kontrolą talibów, a mułła niezmiennie stoi na czele armii talibańskiej - podała AIP.
Agencja powołuje się na czwartkowe oświadczenie rzecznika talibów mułły Abdullaha. Dowództwo nad armią (talibańską) nadal znajduje się w rękach mułły Omara. Talibowie w pełni respektują jego rozkazy - powiedział rzecznik. Zdementował tym samym pogłoski na temat rokoszu w siłach talibańskich, związanego z powstaniem przeciwko talibom kilkudziesięciu etnicznych ugrupowań pasztuńskich w rejonie Kandaharu.
Potwierdzenie, że mułła jest bezpieczny i nadal kontroluje swe siły stanowi też zapewne reakcję na podane w nocy przez główne agencje informacje o zbombardowaniu przez samoloty USA "obiektu w południowym Afganistanie" należącego do Al-Qaeidy, w którym miał się znajdować Osama bin Laden, a także - przywódca talibów Omar.
W ataku uczestniczyły myśliwce wojskowe i należący do CIA bezzałogowy samolot uzbrojony w rakiety przeciwpancerne Hellfire. Nie podano jednak, gdzie konkretnie znajdował się zbombardowany obiekt.(ej)