Polityczny bojkot
Za to grono polityków, którzy nie wybrali się na otwarcie zimowej olimpiady w Rosji roku było spore. Do Soczi nie pojechał ani prezydent USA Barack Obama, ani wiceprezydent Joe Biden. W ceremonii otwarcia igrzysk nie wzięli udziału Francois Hollande i David Cameron. Taką decyzję podjął też prezydent Niemiec Joachim Gauck, co przez europejskie media zostało uznane za protest przeciwko prześladowaniu opozycji w Rosji.
Wprost o bojkocie mówiła wtedy prezydent Litwy. Dalia Grybauskaite, wypowiadając się na konferencji prasowej na szczycie UE w Brukseli, podkreśliła, że "nie widzi politycznej możliwości", aby pojechać na igrzyska do Soczi, ponieważ Moskwa "narusza prawa człowieka, wykazuje złe nastawienie do sąsiadów i nałożyła ekonomiczne sankcje na Litwę".