Okrucieństwo Rosjan nie zna granic. Użyli zakazanej broni wobec cywilów
Rosyjskie wojsko cały czas udowadnia, że ludzkie życie dla Kremla nie ma żadnego znaczenia. Udostępnione przez oficjalny profil ministerstwa obrony Ukrainy na Twitterze nagrania ukazują, jak żołnierze Putina ostrzeliwują dzielnice mieszkalne w obwodzie donieckim. Niedawno wyzwolona z okupacji wioska Ozerne została ostrzelana chemicznymi pociskami zapalającymi 9M22S, które zakazane są do wykorzystania ich na cywilach od momentu zatwierdzenia zapisów konwencji genewskiej. Jak twierdzi agencja Bloomberg, tego typu broń powoduje niebezpieczne pożary, którym towarzyszą uszkodzenia układu oddechowego, niewydolności organów czy oparzenia "nawet do kości". Tymczasem obrazki z miasta Bachmut mrożą krew żyłach. Zrównane z ziemią zostały bloki mieszkalne przypominają na pierwszy rzut oka kadr z apokalipsy. Co więcej, separatyści z Doniecka lada moment przeprowadzą w tym regionie referendum, by doprowadzić do głosowania nad włączeniem samozwańczej republiki w skład Rosji. Eksperci ze Strategy&Future są jednego zdania i uważają, że tego typu zagrywki Rosjan, mają zgładzić ostatnich Ukraińców zamieszkujących regiony przygraniczne z Rosją.