Okradali mieszkania na oczach ich właścicieli
Dwaj mężczyźni odwiedzali upatrzone wcześniej mieszkania w Elblągu i podając się za strażników granicznych bądź też policjantów "przeszukiwali" je. Gdy znaleźli papierosy bez polskich znaków akcyzy "zabezpieczali" je, przyjmowali pieniądze za odstąpienie od rzekomych czynności procesowych lub po prostu kradli. Wszystko odbywało się w obecności właścicieli lokali.
21.10.2009 | aktual.: 22.10.2009 17:06
Zazwyczaj mężczyźni, ubrani w czarne koszulki z napisem "straż graniczna" pukali do mieszkań, szybkim ruchem pokazywali właścicielowi portfel, który miał imitować legitymację służbową i przystępowali do "przeszukania".
Gdy znajdowali papierosy bez polskich znaków akcyzy, zabierali je tłumacząc, że muszą zabezpieczyć jako dowód w sprawie. Zdarzało się też, że od swoich ofiar przyjmowali pieniądze w celu rzekomego odstąpienia od czynności procesowych. Były to kwoty od 200 do 500 złotych. W jednym z mieszkań sprawcy ukradli schowaną przez właściciela kwotę 1700 złotych.
Policjanci szybko ustalili, kim są mężczyźni. To 25-letni Radosław G. oraz 27-letni Michał D. Obaj znani są elbląskim policjantom.
Funkcjonariusze udowodnili "przebierańcom" 10 podobnych czynów, które popełnili na przełomie sierpnia i września br. Teraz przyjdzie im odpowiedzieć przed sądem. Wobec sprawców na wniosek policji prokurator zastosował policyjny dozór. Mogą im grozić kary do 8 lat pozbawienia wolności.