Ojciec i syn z zarzutami po oblaniu kwasem siedziby AboTak

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o atak kwasem masłowym przed kliniką w Warszawie. Podejrzani, jak podaje portal Gazeta.pl, to ojciec związany z fundacją Kai Godek i jego syn.

Antyaborcyjny protest przed siedzibą AboTakAntyaborcyjny protest przed siedzibą AboTak
Źródło zdjęć: © East News | Marysia Zawada/REPORTER
Paulina Ciesielska

Najważniejsze informacje:

  • Atak miał miejsce przed siedzibą Abotak w Warszawie.
  • Policja zatrzymała ojca i syna podejrzanych o rozlanie kwasu.
  • Mężczyźni usłyszeli zarzuty karne, ale nie przyznają się do winy.

W piątek, 14 listopada, przed siedzibę AboTak podszedł zamaskowany mężczyzna. Na nagraniu z monitoringu widać, jak rozlewa substancję z butelki przy ścianie budynku. Przedstawicielki przychodni opublikowały w mediach społecznościowych wideo z opisem: "Ta osoba oblała wejście do przychodni AboTak kwasem. To już czwarty taki atak". Na miejscu działała straż pożarna w kombinezonie ochronnym i policja.

Kim są zatrzymani?

Sierżant sztabowy Kacper Wojteczko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I przekazał portalowi Gazeta.pl, że zarzuty usłyszeli dwaj mężczyźni: ojciec i jego 18-letni syn. Starszy odpowie za zniszczenie mienia, młodszy za pomocnictwo. Obaj nie przyznali się do winy i mają odpowiadać z wolnej stopy.

Według ustaleń Gazeta.pl, nie jest to ich pierwsze zatrzymanie w tej sprawie.

“Miałem do niego żal”. Kobosko zabrał głos ws. odejścia Hołowni

Według serwisu, mężczyźni mieli przyjechać do centrum samochodem, zaparkować w pewnej odległości i zostawić telefony w aucie. Do komunikacji używali krótkofalówek. Do ich ujęcia przyczynił się ochroniarz pobliskiego lokalu. Najpierw zatrzymano 18-latka, który miał wskazać obecność ojca. Portal podaje również, że starszy z nich angażuje się w działania fundacji pro-life.

AboTak działa przy Wiejskiej od marca. Oferuje wsparcie w aborcji farmakologicznej. Otwarciu towarzyszyły sprzeciwy środowisk konserwatywnych i pro-life, które od miesięcy organizują głośne manifestacje przed lokalem i domagają się zamknięcia placówki.

Źródło: AboTak, Gazeta.pl, WP

Wybrane dla Ciebie
Sanepid ostrzega. Wykryto bakterie grupy coli w "kranówce"
Sanepid ostrzega. Wykryto bakterie grupy coli w "kranówce"
Wielki strajk w Belgii. Odwołane loty, ograniczone kursy pociągów
Wielki strajk w Belgii. Odwołane loty, ograniczone kursy pociągów
Róg Afryki na krawędzi, będzie kolejna wojna? Etiopia i Erytrea bliskie konfliktu
Róg Afryki na krawędzi, będzie kolejna wojna? Etiopia i Erytrea bliskie konfliktu
Tatiana Kolesnychenko z nagrodą PAP. Michał Janczura wyróżniony
Tatiana Kolesnychenko z nagrodą PAP. Michał Janczura wyróżniony
Ukrywała Jaworka, przyznała się. Ujawniono, czemu ciotka miała to robić
Ukrywała Jaworka, przyznała się. Ujawniono, czemu ciotka miała to robić
"Deportacja zarządzona". Niemcy przekażą Polsce uchodźcę z Somalii
"Deportacja zarządzona". Niemcy przekażą Polsce uchodźcę z Somalii
Karol Nawrocki w Pradze. Czeskie media komentują
Karol Nawrocki w Pradze. Czeskie media komentują
Czarzasty tłumaczy się z "marszałkowskiego weta". "To protest"
Czarzasty tłumaczy się z "marszałkowskiego weta". "To protest"
Podkarpacie po śnieżycach. Tysiące gospodarstw bez prądu, są kolejne ostrzeżenia IMGW
Podkarpacie po śnieżycach. Tysiące gospodarstw bez prądu, są kolejne ostrzeżenia IMGW
Ekstradycja z ZEA. "Witek" z trójmiejskiego półświatka przekazany Polsce
Ekstradycja z ZEA. "Witek" z trójmiejskiego półświatka przekazany Polsce
Austriacy omijają sankcje. Wysyłają Rosjanom snajperskie lunety
Austriacy omijają sankcje. Wysyłają Rosjanom snajperskie lunety
Rosyjska boja sonarowa znaleziona u wybrzeży Walii
Rosyjska boja sonarowa znaleziona u wybrzeży Walii