Ekstradycja z ZEA. "Witek" z trójmiejskiego półświatka przekazany Polsce
Zjednoczone Emiraty Arabskie ponownie wydały Polsce jednego z uciekinierów - podaje Onet. Chodzi o Witalija O., znanego w trójmiejskim półświatku jako "Witek". Mężczyzna był poszukiwany za udział w grupie sutenerów i korupcję.
Jak podaje Onet, ZEA w czwartek wydały Polsce Witalija O., byłego szefa ochrony jednego z gdyńskich barów. To miejsce, które przewija się w historiach związanych z Patrykiem M., ps. "Wielki Bu" czy Olgierdem L., ps. "Olo".
“Żółta kartka”. Wiceszef kancelarii Nawrockiego bez litości dla rządu
Co zarzucają "Witkowi"?
Udana ekstradycja ma związek z dwoma wnioskami z 2024 roku, jakie składał naczelnik Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku oraz prokurator regionalny w Gdańsku.
Śledczy zarzucają 44-letniemu "Witkowi" m.in. udział w grupie przestępczej sutenerów oraz wręczenie łapówki funkcjonariuszowi publicznemu.
Witalij O. pochodzi z Odessy. Posiada polskie i ukraińskie obywatelstwo.
Sprawa "Wielkiego Bu"
Śledczy zajmują się kilkoma sprawami powiązanymi z trójmiejskim półświatkiem. Głośno jest chociażby o Patryku M., ps. "Wielki Bu", który usłyszał pięć zarzutów, dotyczących udziału w latach 2017–2018 w zorganizowanej grupie przestępczej działającej na terenie Polski oraz na terytorium Królestwa Niderlandów i Hiszpanii. Zarzuty obejmują m.in. obrót znacznymi ilościami narkotyków.
Prokuratura Krajowa podała, że grupa miała nabywać, produkować i wprowadzać do obrotu marihuanę, kokainę, amfetaminę, haszysz, mefedron, klefedron oraz ecstasy. Patryk M. jest podejrzany o uczestnictwo w obrocie 17 kg marihuany o wartości ok. 850 tys. zł oraz 2 kg amfetaminy o wartości ok. 60 tys. zł, co miało stać się dla niego stałym źródłem dochodu. Dodatkowe zarzuty dotyczą kradzieży z włamaniem auta i oszustwa przy sprzedaży samochodu.
Patryk M. został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu. Strona niemiecka przekazała go Polsce 6 listopada na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
Źródło: Onet