Ojciec Hejmo dostawał od SB pieniądze - twierdzi IAR
Informacyjna Agencja Radiowa dowiedziała się nieoficjalnie, że dominikanin Konrad Hejmo brał od SB pieniądze za donoszenie na Jana Pawła II. Informację przekazało IAR źrodło zbliżone do kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.
Według informatora IAR w materiałach IPN są dowody, że ojciec Hejmo co najmniej kilkakrotnie odbierał wynagrodzenie od Służby Bezpieczeństwa. Agenturalna działalność dominikanina trwała kilka lat. Zaczęła się przed rozpoczęciem pontyfikatu Jana Pawła II. SB korzystało z informacji ojca Hejmo także po wyborze Karola Wojtyły na papieża.
Ojciec Hejmo oficjalnie pracował w Watykanie jako opiekun polskich pielgrzymów i był bardzo popularny.
Według informacji z tego samego źrodła, materiały o współpracy są obszerne i po opublikowaniu w maju wstrząsną opinią publiczną. Natomiast nic, jak na razie, nie wskazuje, że współpraca ta mogła w jakikolwiek sposob wiązać się z zamachem na Papieża w roku 1981.
Po południu prezes IPN Leon Kieres podał - zgodnie z zaleceniem kolegium Instytutu - nazwisko ojca Konrada Hejmo jako agenta SB o pseudonimach "Hejnał" i i "Dominik". Sam Kieres poznał je wcześniej, ale nie ujawniał.
Prowincjał zakonu dominikanów, ojciec Maciej Zięba, który zapoznał się z materiałami, powiedział, że są one porażające i nie budzą wątpliwości. Dodał, że ojciec Hejmo zostanie poproszony o wyjaśnienia. (jask)
Zobacz także: href="http://wiadomosci.wp.pl/ojciec-hejmo-opiekun-polskich-pielgrzymow-6038707249865857g">galerię zdjęć ojca Hejmogalerię zdjęć ojca Hejmo