Ogromne wsparcie z Norwegii. Oslo ogłasza zmiany w dostawach broni do Ukrainy
Norwegia ogłosiła, że dostarczy ukraińskiej armii 22 działa artyleryjskie wraz z wyposażeniem, częściami zamiennymi i amunicją. Rząd w Oslo ogłosił jednocześnie, że będzie to ostatnia dostawa, o której wie opinia publiczna. Kolejne transporty mają nie być ogłaszane. Jest jeden powód.
Działa przekazane przez Norwegię to samobieżne haubice M109, którymi można trafiać w cele oddalone nawet o 30 kilometrów. Sprzęt tego typu Ukraińcy wykorzystywali w walkach już wcześniej.
Konieczność dostarczenia haubic uzasadniał norweski minister obrony. - Rozwój wojny w Ukrainie wskazuje, że konieczne jest przekazanie również cięższego uzbrojenia - powiedział Bjorn Arild Gram.
Informacja o kolejnej dostawie była długo utrzymywana w tajemnicy. W końcu norweski rząd podzielił się jej szczegółami, jednak zastrzegł, że robi to po raz ostatni tłumacząc swoją decyzję "względami bezpieczeństwa". - Kolejne dostawy broni nie będę ogłaszane, ani komentowane - oświadczył norweski resort obrony.
Zobacz też: Ukraina dostała już myśliwce MiG-29? Gen. Skrzypczak zaskoczył
"Nikt nie dostarcza tyle broni, co Niemcy"
Wśród państw dostarczających uzbrojenie Ukrainie największe kontrowersje budzi polityka Niemiec. Berlinowi zarzuca się m.in. opóźnianie dostaw czy niechęć wobec daleko idących sankcji wymierzonych w Rosję.
Do tych zarzutów odniósł się Olaf Scholz. - Nikt nie realizuje dostaw na taką skalę, jak Niemcy. Jesteśmy jednym z krajów, które wykorzystują swoje możliwości na bardzo dużą skalę - ocenił niemiecki kanclerz podczas wizyty w Wilnie.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski