Ogromne kolejki na cmentarzach. Nawet dwa tygodnie czekania na pogrzeb
Według przedstawicieli branży pogrzebowej, setki zgonów osób chorych na COVID-19 wydłużają czas oczekiwania na pogrzeby. W stosunku do minionego roku odbyło się około 30 tys. więcej pogrzebów, a termin pochówku wydłużył się nawet do dwóch tygodni.
11.01.2022 16:16
W 2021 roku w Polsce odnotowano ponad 500 tys. zgonów. Według statystyk to o 30 tys. więcej niż w pierwszym roku pandemii koronawirusa. Przed pojawieniem się wirusa, na pochówek na dużym cmentarzu w większych miastach trzeba było czekać maksymalnie kilka dni. Dziś czas wydłużył się ponad czterokrotnie.
– Tym samym w ciągu minionych 12 miesięcy odbyło się o 30 tys. więcej pogrzebów. W związku z tym wydłużył się czas oczekiwania na pochówek na dużych cmentarzach komunalnych. Standardem są dziś dwa tygodnie czekania – powiedział Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej w rozmowie z "Super Expresem".
Kryzys branży pogrzebowej. Dwa tygodnie czekania zamiast dwóch dni
Dłużej czekać trzeba przede wszystkim w większych miastach: Warszawie, Poznaniu, Gdańsku czy Krakowie, co potwierdzają właściciele zakładów pogrzebowych. Na długi czas oczekiwania na cmentarzach komunalnych, ma wpływ nie tylko wysoka liczba zgonów, ale także niekorzystna pora roku.
– Jest to spowodowane ograniczeniem czasowym. Zmarłych można chować od świtu do zmierzchu, a w zimie słońce zachodzi już o godzinie 15–16. Inaczej jest na małych, wiejskich cmentarzach, gdzie przed pandemią chowano 2–3 osoby rocznie. Jeśli teraz chowa się 4–5 osób, to nie ma to większego znaczenia – powiedział Krzysztof Wolicki, prezes Stowarzyszenia Branży Pogrzebowej w rozmowie z "Super Expressem".
Źródło: Super Express