Trwa ładowanie...

Oglądali transmisję z Parku Narodowego Katmai. Nagle dostrzegli turystę

Widzowie "niedźwiedziej" kamery pomogli uratować turystę, który znajdował się w niebezpieczeństwie. Mężczyzna przebywał na terenie parku narodowego na Alasce i potrzebował pomocy. Widzowie, którzy akurat uruchomili emitowane 24 godz. na dobę transmisję, natychmiast zorganizowali pomoc.

Turysta zgubił się w Parku Narodowym KatmaiTurysta zgubił się w Parku Narodowym KatmaiŹródło: Getty Images, Twitter, fot: Henrik Karlsson
d2t9kr9
d2t9kr9

W Parku Narodowym Katmai na Alasce zamontowane są kamery, za pomocą których miłośnicy dzikiej przyrody z całego świata mają możliwość w każdym momencie obserwować naturę. Kamera, która uratowała życie turyście, miała na celu rejestrowanie niedźwiedzi przygotowujących się powoli do zimowej hibernacji. Tym razem jednak zamiast potężnych zwierząt widzowie zobaczyli człowieka potrzebującego pomocy.

Turysta był w niebezpieczeństwie

Na obrazie z kamery pojawił się przemoczony i wystraszony turysta, który ewidentnie potrzebował pomocy. Kamera rejestrowała jedynie obraz, ale można było dostrzec nieme wzywanie o ratunek. Widzowie natychmiast zaalarmowali firmę obsługującą "niedźwiedzią" kamerę internetową, Explore.org. Obsługa urządzenia skontaktowała się natomiast z parkiem narodowym, którego strażnicy zlokalizowali i uratowali turystę.

"Oddani fani kamery niedźwiedziej zaalarmowali nas o mężczyźnie w niebezpieczeństwie na Dumpling Mountain" - poinformowała na swoim Twitterze firma Explore.org

d2t9kr9

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Przypadkowe odkrycie w piramidzie. Ujawnili ponad 1000-letni grobowiec

Turysta został odnaleziony cały i zdrowy. Mike Fitz, współpracujący z Explore.org, zaznaczył, jak wielkim szczęściem było to, że udało się zauważyć turystę w kamerce. Tego dnia bowiem ze względu na warunki atmosferyczne - deszcz i mgłę - widoczność była znikoma, a szanse na podglądanie niedźwiedzi niewielkie. A jednak znaleźli się widzowie, którzy zdecydowali się oglądać nagranie.

"Mamy widzów kamer internetowych z całego świata. Zawsze nas obserwują. Zawsze zwracają uwagę" - oświadczył Fitz, dziękując za pomoc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2t9kr9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t9kr9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj