Polska"Odwołanie Ołdakowskiego to polityczna agresja"

"Odwołanie Ołdakowskiego to polityczna agresja"

Minister kultury Kazimierz Ujazdowski w
przesłanym do mediów oświadczeniu określił odwołanie przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, Jana Ołdakowskiego (PiS), jako "wyraz agresji politycznej".

05.09.2007 | aktual.: 05.09.2007 18:57

"Odwołanie przez opozycję posła Jana Ołdakowskiego z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu jest w moim najgłębszym przekonaniu wyrazem agresji politycznej i zerwaniem z obowiązującym dotychczas obyczajem, w myśl którego sfera kultury jest wolna od nacisku bieżących interesów politycznych" - napisał Ujazdowski, dziękując jednocześnie odwołanemu przewodniczącemu za "kompetentną prace i budowę zaufania wokół najważniejszych przedsięwzięć ustrojowych w sferze kultury".

Wniosek o odwołanie dotychczasowego przewodniczącego komisji Jana Ołdakowskiego z PiS złożył na początku posiedzenia poseł Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński. Wniosek umotywował tym, że pod przewodnictwem Ołdakowskiego komisja spotyka się zbyt rzadko, a jej prace są "ślamazarne".

Spodziewałem się odwołania, w innych komisjach sejmowych członkowie PiS także tracą stanowiska. Nie mam żalu o samo odwołanie, ale o sposób jego przeprowadzenia. Rafał Grupiński nigdy dotąd nie zgłaszał zastrzeżeń do mojej pracy na stanowisku przewodniczącego komisji. Sam zresztą też nie należał do najaktywniejszych jej członków. Sformułowany pod moim adresem zarzut lenistwa i braku czasu na prace komisji odbieram jako niesprawiedliwy i nieelegancki. Tym bardziej mi przykro, że Rafał Grupiński zawsze był dla mnie ważnym autorytetem - powiedział Ołdakowski.

Nową przewodniczącą sejmowej komisji Kultury i Środków Przekazu została Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), dotychczas pełniąca funkcję zastępcy przewodniczącego. Za przyjęciem kandydatury Śledzińskiej-Katarasińskiej było 15 posłów, przeciw - 7. Ołdakowski wstrzymał się od głosu.

Źródło artykułu:PAP
kulturaodwołaniekomisja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)