Odwet za Kaliningrad. Rosja mści się na Polsce
Od maja 2023 roku zalecane jest w Polsce używanie wyłącznie polskiej nazwy Królewiec, a nie rosyjskiej wersji Kaliningrad. Na zmianę zareagowała już Rosja. Chcą zmiany nazw polskich miast.
Bartłomiej Wypartowicz, ekspert portalu Defence24, przekazał w mediach społecznościowych, że rosyjska Duma w porozumieniu z Radą Bezpieczeństwa chcą zmienić nazwy polskich miast.
Dziennikarz zaznaczył, że doniesienia pojawiają się na rosyjskich kanałach w serwisie Telegram.
Jak podkreślił Wypartowicz, taka decyzja to "krok odwetowy" za zmianę nazwy Kaliningradu na Królewiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja chce zmienić nazwy polskich miast
Rosja chce, aby Wrocław był nazywany Breslau, a Gdańsk - Danzig. Na tym jednak nie koniec. Łódź w przekazach Rosjan ma nazywać się Litzmannstadt, a Szczecin - Stettin.
Na polską stolicę Rosjanie chcą mówić Warschau, a na Kraków - Krakau. Służby Władimira Putina chcą także, aby Legnicę nazywać Liegnitz, a Gdynię - Gdingen.
Królewiec, a nie Kaliningrad. Jest decyzja
Przypomnijmy, że 9 maja Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, działająca przy Głównym Geodecie Kraju, przekazała, że na "125. posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2023 roku uchwaliła, że dla miasta o rosyjskiej nazwie Kaliningrad zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i niezalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad".
W komunikacie zaznaczono również, że dla jednostki administracyjnej, w której znajduje się to miasto, zalecana jest polska nazwa "obwód królewiecki". W związku z tym niezalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy "obwód kaliningradzki". Zmiany weszły w życie z dniem ogłoszenia, czyli 9 maja. 42 proc. Polaków popiera ten pomysł.
Przeczytaj też:
Źródło: Twitter Bartłomiej Wypartowicz