Królewiec, a nie Kaliningrad. Polacy zareagowali po znaczącej zmianie
Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych zaleca używanie wyłącznie polskiej nazwy Królewiec, a nie rosyjskiej wersji Kaliningrad. Wiemy, co sądzą o tym Polacy. Z badania dla WP wynika, że 42 proc. rodaków popiera ten pomysł.
Przypomnijmy: 9 maja Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, działająca przy Głównym Geodecie Kraju, przekazała, że na "125. posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2023 roku uchwaliła, że dla miasta o rosyjskiej nazwie Kaliningrad zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i niezalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad".
W komunikacie zaznaczono również, że dla jednostki administracyjnej, w której znajduje się to miasto, zalecana jest polska nazwa "obwód królewiecki". W związku z tym niezalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy "obwód kaliningradzki". Zmiany weszły w życie z dniem ogłoszenia ich, czyli 9 maja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Prof. Iwanow: Putin jest chory na "wielkość"
Już nie "Kaliningrad". Polacy zabrali głos
"Czy popierasz zalecenie, żeby używać nazwy Królewiec zamiast Kaliningrad wydane przez Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczpospolitej Polskiej?" - tak brzmiało pytanie Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna w badaniu przeprowadzonym dla Wirtualnej Polski.
Za odpowiedzią "zdecydowanie tak" było 22 proc. respondentów. 20 proc. wskazało "raczej tak". 9 proc. Polaków uznało, że "raczej nie". Dokładnie tyle samo opowiedziało się za opcją "zdecydowanie nie". 40 proc. ankietowanych stwierdziło, że "trudno powiedzieć".
Badanie dla Wirtualnej Polski zostało zrealizowane przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna 12-15 maja 2023 r. Badanie wykonano metodą CAWI na próbie 1039 osób w wieku 18+.
Rosjanie reaguje na zalecenia KSNZ
Rosjanie skomentowali już zalecenie Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych dotyczące używania używanie wyłącznie polskiej nazwy Królewiec, a nie rosyjskiej wersji Kaliningrad. Według nich to "obraza".
- Jestem skrajnie negatywnie nastawiony do tego. Rozumiem, że to jest fałszerstwo. Kaliningrad nigdy nie był Królewcem. Faktycznie, oczywiście, jest to miasto Prus Wschodnich, które dostaliśmy jako trofeum za to, że nasi ojcowie i dziadowie pokonali faszyzm - powiedział telewizji Biełsat starszy mężczyzna.
Do sprawy odniósł się także Dmitrij Miedwiediew. "A więc polscy rusofobi chcą uczyć wszystkich historii. Nie podoba im się nazwa rosyjskiego miasta Kaliningrad, proponują pisać Królewiec. Cóż, w takim razie nie ma dla nich Krakowa, tylko Krakau. Nie Gdańsk, tylko Danzig. Nie Szczecin, tylko Stettin. Nie Poznań, tylko Posen. Nie Wrocław, tylko Breslau. Tę listę można ciągnąć w nieskończoność" - napisał na Twitterze były prezydent Rosji.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie i białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską i Białoruś.
Źródło: WP Wiadomości, Biełsat, Twitter Dmitrij Miedwiediew
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski