"Odstraszanie Putina to robota dla NATO". Sikorski na nieformalnym szczycie w Pradze
- Odstraszanie Putina to robota dla NATO - stwierdził Radosław Sikorski przed drugim dniem nieformalnego szczytu szefów dyplomacji krajów NATO w czeskiej Pradze.
31.05.2024 | aktual.: 31.05.2024 10:34
W czwartek w czeskiej Pradze rozpoczęło się dwudniowe nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Paktu Północnoatlantyckiego. W czwartek szefowie dyplomacji bez udziału mediów uczestniczyli w uroczystej kolacji, której gospodarzem był prezydent Czech Petr Pavel, były wysoki rangą dowódca wojskowy NATO.
W piątek przed rozpoczęciem obrad krótko z mediami porozmawiał szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. - Odstraszanie Putina to robota dla NATO - stwierdził. Minister zapowiedział także, że Polska przyjrzy się niemieckiej propozycji europejskiej tarczy obrony przeciwlotniczej (European Sky Shield Initiative - przyp.red.).
Sikorski podkreślił równocześnie, że Polska wysłała na Ukrainę 44 pakiety pomocowe, z czego ostatni o wartości ok. 100 mln euro. - Gdyby inne kraje poszły naszą ścieżką - patrząc na swoje PKB - to Ukraina byłaby teraz w ofensywie - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Groźby Putina wobec NATO to nic nowego"
Stoltenberg przed piątkowym posiedzeniem ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich NATO w Pradze zapowiedział, że tematem rozmów będzie m.in. zapewnienie Ukrainie stałego wsparcia. Obrady w Pradze służą przygotowaniom do szczytu NATO w lipcu w Waszyngtonie.
Sekretarz generalny Sojuszu odniósł się także do kwestii zniesienia ograniczeń w stosowaniu przez Ukrainę broni przekazanej jej przez sojuszników. Niektóre kraje wymagają, by wojsko Ukrainy używało dostarczonego uzbrojenia jedynie na terytorium swojego kraju, co utrudnia odpieranie ataków przeprowadzanych w regionie Charkowa z terytorium Rosji.
Pytany, czy używanie broni NATO przeciwko celom w Rosji nie doprowadzi do eskalacji konfliktu, Stoltenberg powiedział, że groźby Putina nie są niczym nowym. - Za każdym razem, gdy sojusznicy NATO dostarczają wsparcie Ukrainie, prezydent Putin próbuje nas zastraszyć, żebyśmy tego nie robili - mówił.