PolskaOdroczono wyrok ws. księdza pedofila. "Skomplikowany charakter sprawy"

Odroczono wyrok ws. księdza pedofila. "Skomplikowany charakter sprawy"

Za zamkniętymi drzwiami toczy się rozprawa sądu apelacyjnego ws. księdza pedofila Romana B. Duchowny molestował 13-latkę, odurzając ją lekami. Zakon, do którego, należał, nie chce za niego płacić miliona zł odszkodowania. Wyrok odroczono do 2 października.

Magdalena Nałęcz-Marczyk

20.09.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:58

Katarzyna przestała mieszkać z rodzicami gdy miała 13 lat. Ksiądz Roman B. umieścił ją w domu swojej matki i przez kilkanaście miesięcy gwałcił. Dziś jego ofiara ma 24 lata i próbuje sobie poradzić z traumą. - Podejmuje różne prace, ciężko pracuje, ale cały czas wymaga opieki psychologa - powiedział w rozmowie z WP Marek Lisiński, prezes Fundacji "Nie lękajcie się".

W czwartek przed Sądem Apelacyjnym w Poznaniu zgromadziło się kilka osób protestujących przeciwko aktom pedofilskim w Kościele katolickim. Jeden z uczestników manifestacji w rozmowie z TVN24 uznał, że Kościół latami ukrywał takie przypadki. Oczekiwano na decyzję sądu, ale już wiadomo, że ta zostanie ogłoszona dopiero 2 października.

Wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu, zgodnie z którym kobiecie przyznano milion zł odszkodowania i dożywotnią rentę w wysokości 800 zł miesięcznie, był przełomowy. Pieniądze ma wypłacać Towarzystwo Chrystusowe, do którego należał duchowny.

Jego przedstawiciele uznali jednak, że chociaż czyny pedofilskie są w sposób oczywisty haniebne i muszą być ścigane, to ich sprawcy "ponoszą osobistą odpowiedzialność przed ofiarami, które skrzywdzili oraz przed prawem".

"Na gruncie obowiązujących przepisów prawa w Polsce, nie można przenosić odpowiedzialności za te czyny (w tym cywilnej odszkodowawczej) ze sprawcy na kościelne osoby prawne" - argumentował złożenie apelacji pełnomocnik chrystusowców.

Źródło: TVN24, WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

pedofilkościół katolickiapelacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)