Trwa ładowanie...

Odra przybiera: Niemcy ogłaszają najwyższe zagrożenie

Najwyższy, czwarty stopień zagrożenia powodziowego na Odrze ogłosiły władze niemieckiego powiatu Maerkisch-Oderland w Brandenburgii, przy granicy z Polską. Powodem do niepokoju są tworzące się na rzece zatory lodowe. Polscy hydrolodzy też ostrzegają, że sytuacja jest groźna.

Odra przybiera: Niemcy ogłaszają najwyższe zagrożenieŹródło: PAP
d1ionh3
d1ionh3

Przekroczone stany alarmowe

Rzecznik powiatu Tobias Seyfarth poinformował agencję dpa, że najpoważniejsza sytuacja panuje na odcinku między miejscowościami Hohensaaten i Zollbruecke, gdzie poziom wody wzrósł do 7 metrów i o 50 centymetrów przekroczył stan alarmowy. W regionie zwołano sztab kryzysowy złożony z przedstawicieli m.in. policji, straży pożarnej, wojska i władz kraju związkowego.

Niższy stopień zagrożenia powodziowego obowiązuje na Haweli i Szprewie w Brandenburgii.

Niemieckie władze obawiają się, że poziom wody w Odrze może jeszcze podnieść się gwałtownie z powodu kry na Warcie, która wpada do Odry w okolicy Kostrzyna. W miniony weekend polskie i niemieckie lodołamacze próbowały skruszyć lód na rzece granicznej, by kra swobodniej spływała do Bałtyku, co mogłoby zmniejszyć groźbę powodzi.

Hydrolog: sytuacja nadal trudna

Jak informuje hydrolog Mirosław Samulski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, stany ostrzegawcze i alarmowe nadal przekroczone są na dolnej Odrze, ale również na Warcie oraz Noteci, na Wiśle pomiędzy ujściem Narwi a Zbiornikiem Włocławek oraz lokalnie na Bugu i rzekach jego zlewni: Liwcu i Krznie. - Sytuacja nadal jest trudna - ocenia hydrolog.

d1ionh3

Fala wezbraniowa pochodząca z ostatniego ocieplenia i topnienia pokrywy śnieżnej znajduje się na środkowej Odrze i dociera do dolnej Odry. Zdaniem hydrologa najgroźniejsze obecnie są zjawiska lodowe na Odrze i jej dorzeczach, bo one powodują utrudniony przepływ w rzece i zwiększenie poziomu wód. Mogą się tworzyć również zatory.

Od czwartku prognozowane jest kolejne ocieplenie i odwilż. Opady śniegu będą przechodzić w opady marznącego deszczu i deszczu. Mirosław Samulski podkreśla, że trudno w tej chwili ocenić, jak wpłynie to na sytuację hydrologiczną. - Opady deszczu topią pokrywę śnieżną i wtedy mamy większe zasilenie rzek wodami roztopowymi. W rzekach natomiast pokrywa śnieżna będzie pękać i spływać w dół. Wtedy mogą tworzyć się zatory - tłumaczy Samulski zastrzegając, że hydrolodzy będą monitorować sytuację na bieżąco.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przypomina o niebezpieczeństwie przebywania nad brzegami rzek, możliwości podtopienia terenów bezodpływowych i obniżonych oraz utrudnieniach w prowadzeniu prac w korytach rzek.

Zobacz serwis pogoda.wp.pl

d1ionh3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ionh3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj