Odkrycie w ruinach zamku w Olsztynie k. Częstochowy
Archeolodzy odsłonili studnię
Po wybraniu ponad 300 metrów sześciennych ziemi archeolodzy odsłonili m.in. studnię, która zaopatrywała warownię w wodę.
Dziesięć metrów w głąb sięga nieznana dotąd kondygnacja baszty studziennej w ruinach zamku królewskiego w Olsztynie koło Częstochowy - ustalili archeolodzy. Po wybraniu ponad 300 metrów sześciennych ziemi odsłonili m.in. studnię, która zaopatrywała warownię w wodę.
Jak powiedział archeolog prowadzący badania dr Czesław Hadamik, odsłonięta studnia była wyłączona z użytkowania od 400 lat. - Ona była już zawalona ziemią, kamieniami, drewnem i to jest wyraźnie powiedziane w rewizji zamku z 1632 roku, tak że od tego momentu nikt jej nie widział. Jesteśmy pierwszymi od trzech wieków, którzy oglądają tę studnię - dodał.
(PAP/ib)