Odkrycie egipskiego amuletu potwierdziło biblijną historię o Arce Przymierza

Przypadkowe odkrycie niewielkiego amuletu pozwoliło potwierdzić historię zapisaną w Biblii. Egipski amulet znaleziono w miejscu, przez które ok. 925 r p.n.e. przeszła wyprawa wojenna faraona Sziszaka. Według Biblii, władca dotarł do Jerozolimy i zabrał z niej Arkę Przymierza.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fragment listy miast, które zdobył Szeszonk, umieszczonej na portalu w Karnaku | Wikimedia Commons/Olaf Tausch

"W piątym roku panowania króla Roboama nadciągnął Sziszak, król egipski, przeciw Jerozolimie, albowiem mieszkańcy jej okazali niewierność wobec Pana. Nadciągnął z tysiącem dwustu rydwanami i sześćdziesięciu tysiącami jeźdźców oraz niezliczonym tłumem ludzi, którzy z nim wyszli z Egiptu: z Libijczykami, Sukkijczykami i Kuszytami. I zdobył on warowne miasta Judy i doszedł aż do Jerozolimy."

Tak Biblia opisuje wydarzenia, które rozegrały się około 925 r. p.n.e. Owym biblijnym Sziszakiem był najpewniej Szeszonk I, twórca XXII dynastii egipskiej panujący w latach 945-924 p.n.e. Ufundowany przez niego portal w świątyni Amona-Re w Karnaku wylicza grubo ponad sto miejscowości, które władca zajął podczas wielkiej wyprawy do południowego Lewantu (dzisiejsze ziemie Izraela, Palestyny i Jordanii). I choć na częściowo zachowanej liście nie ma Jerozolimy, to najpewniej opisane w Biblii wydarzenia były częścią właśnie tej kampanii.

Jak wynika z biblijnej relacji, siła egipskiego władcy była tak wielka, że Roboam, syn słynnego Salomona, nie śmiał stawić oporu i wydał bogactwa zgromadzone w pałacu królewskim i w Świątyni Jerozolimskiej (to właśnie dlatego filmowy Indiana Jones szukał Arki Przymierza w Egipcie).

Jak dotąd najmocniejszym dowodem łączącym biblijną opowieść z Szeszonkiem I jest fragment kamiennej steli zwycięstwa z imieniem tego władcy, który w latach 30. XX w. znaleźli w Megiddo w Izraelu archeolodzy z University of Chicago.

Skarabeusz znaleziony w Khirbat Hamra Ifdan

Skarabeusz znaleziony w Khirbat Hamra Ifdan Fot. University of California

Osiem lat temu do Wadi Faynan w południowej Jordanii przybył zespół badaczy, którym kierował prof. Thomas E. Levy z University of California w San Diego. W pierwszym dniu naukowcy i towarzyszący im studenci wybrali się na kilkukilometrowy spacer do Khirbat Hamra Ifdan, gdzie we wczesnej epoce brązu (3000-2000 lat p.n.e.) oraz w epoce żelaza (1000-900 p.n.e.) produkowano miedź. Podczas marszu student Ben Volta wypatrzył leżącą na ziemi malutką rzeźbę. Okazała się ona egipskim amuletem przedstawiającym skarabeusza. Na jego spodzie były zaś hieroglify z imieniem króla Szeszonka I.

Ten niewielki skarabeusz wypatrzony przez bystre oko studenta jest dopiero drugim zabytkiem w południowym Lewancie z imieniem Szeszonka I. Jest więc bardzo cennym dowodem działalności egipskiego władcy na tych terenach, co pośrednio wzmacnia interpretację biblijnego najazdu Sziszaka jako epizodu wielkiej wyprawy faraona Szeszonka.

- Najazd Sziszaka jest najwcześniejszym wydarzeniem w Biblii, które ma wsparcie w tekstach pozabiblijnych - mówi Levy. Jego zdaniem skarabeusz potwierdza obecność sił bądź przedstawicieli Szeszonka na bogatych w miedź terenach Wadi Faynan. Levy już wcześniej miał podejrzenia, że Egipcjanie tam wówczas dotarli, gdyż dokładne datowania radiowęglowe pozostałości po produkcji sugerowały zakłócenia w działalności tutejszych metalurgów w czasach kampanii egipskiego władcy. Na miejscu znaleziono też amulety znane z czasów XXII dynastii. - Jednak skarabeusz z imieniem Szeszonka pozwala nam po raz pierwszy definitywnie powiązać te zakłócenia z jego wojskami - mówi Levy.

Amulety w kształcie skarabeusza stały się popularne w Egipcie około 2000 r. p.n.e. i były powszechne aż do końca epoki faraonów. - Przez większość czasu skarabeusze były amuletami, czasami biżuterią, ale niekiedy były używane jako pieczęcie osobiste bądź administracyjne - opowiada Levy. - Myślimy, że znaleziony przez nas skarabeusz Szeszonka należy do tej trzeciej grupy.

Wojciech Pastuszka, Archeowiesci.pl

Wybrane dla Ciebie

Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Sprawa Wołodymyra Z. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w Puławach. Nie żyją trzy osoby
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Znów drony nad Norwegią. Samoloty krążyły godzinę
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Grecja dozbroi Ukrainę. Na front trafią haubice i amunicja za 200 mln euro
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Umorzenie "polskiego wątku" Nowaka. Jest uzasadnienie sądu
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Kłamliwe słowa z Rosji. "Destrukcyjne działanie Polski"
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Sprawa Wołodymyra Z. Prokuratura uznaje możliwość wydania Ukraińca
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Fałszywe legitymacje studenckie. Nowy proceder kwitnie w sieci
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję
Francja bez premiera. Lecornu obwinia opozycję
Grupa z Ukrainy rozbita w Polsce. SG ujawnia szczegóły akcji
Grupa z Ukrainy rozbita w Polsce. SG ujawnia szczegóły akcji
Gang pseudokibiców rozbity. Przemycili ponad 2,5 tony narkotyków
Gang pseudokibiców rozbity. Przemycili ponad 2,5 tony narkotyków
800 plus tylko dla pracujących? Rząd rozważa rewolucję w programie
800 plus tylko dla pracujących? Rząd rozważa rewolucję w programie