Odejście Kaczyńskiego. Kidawa-Błońska wbiła szpilę
Jarosław Kaczyński wraz z początkiem 2022 roku ma zrezygnować z funkcji wicepremiera ds. bezpieczeństwa w rządzie Mateusza Morawieckiego - wynika z nieoficjalnych doniesień PAP. Prezes PiS ma skupić się na zarządzaniu partią przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Co na to wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO)? - Sytuacja jest bardzo trudna. Wicepremier, który naprawdę zająłby się sprawami bezpieczeństwa, byłby potrzebny. Kaczyński po raz kolejny, kiedy sytuacja robi się trudna, schodzi na drugi plan. Rezygnując ze stanowiska wicepremiera, przestaje ponosić odpowiedzialność prawną - komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Nie mieliśmy wicepremiera ds. bezpieczeństwa. Kaczyński w ogóle się tym nie zajmował. Poszedł od rządu, żeby pilnować swoich ministrów i budować większość w Sejmie. (…) Bezpieczeństwo naszego kraju w ogóle prezesa Kaczyńskiego na tym stanowisku nie obchodziło, to było fikcyjne stanowisko - kontynuowała. - Wicepremier ds. bezpieczeństwa bezpieczeństwem kraju się nie zajmował, zajmował się tylko bezpieczeństwem PiS-u - podsumowała Kidawa-Błońska.