Odejdzie z PiS? "Decyzja po zakończeniu Euro"
Po zakończeniu Euro do klubu Solidarnej Polski może przejść poseł Prawa i Sprawiedliwości. Polityk, którego nazwisko pozostaje na razie tajemnicą, ma mieć dość "braku demokracji i jasnych zasad" w partii Jarosława Kaczyńskiego.
19.06.2012 | aktual.: 21.06.2012 13:30
Rzecznik SP Patryk Jaki mówił w poniedziałek w Superstacji, że „w najbliższym czasie do klubu Solidarnej Polski może przejść jeden poseł Prawa i Sprawiedliwości”. Nie chciał ujawnić jego nazwiska, twierdząc, że na razie jest na to za wcześnie.
Dopytywany przez Wirtualną Polskę przyznał, że żadne decyzje na razie nie zapadły, rozmowy wciąż trwają. – Prawdopodobnie po Euro coś się wyjaśni. Mistrzostwa to nie jest dobry czas na transfery – tłumaczy.
Jaki twierdzi, że polityk, o którym mowa, ma dość braku demokracji i jasnych zasad w PiS. - Jest też sfrustrowany ciągle przegrywanymi wyborami - dodaje rzecznik.
Ostatnia szansa
Politycy Solidarnej Polski do 27 lipca mają czas na powrót w szeregi PiS. Jeśli tego nie zrobią, nie będą mogli kandydować w wyborach z list partii Jarosława Kaczyńskiego - zdecydował komitet polityczny PiS. "Warunkiem zmiany politycznej, której oczekują miliony Polaków, jest jedność polskiej prawicy i skupienie wszystkich sił wokół Prawa i Sprawiedliwości. Z tego względu po raz ostatni stawiamy kwestię powrotu do PiS działaczy Solidarnej Polski. Kilkakrotnie ponawiane apele o otrzeźwienie, wycofanie się z polityki destrukcji sił patriotycznych i osłabiania szans na zwycięstwo, były lekceważone i odrzucane" – napisali w ubiegłą środę uchwale politycy PiS.
Rzecznik klubu SP Patryk Jaki nazwał uchwałę "agresywną zaczepką" i "niepoważnym apelem". - Równie dobrze PiS mógłby apelować o demokratyzację Chin czy aneksję Ostrawy - stwierdził. Zdaniem lidera SP Zbigniewa Ziobry wzywanie Solidarnej Polski do powrotu jest równie absurdalne jak byłoby podejmowanie uchwały wzywającej do rozwiązania PiS-u z powodu przegrania w tej formule sześciu kolejnych wyborów.