"Oddzielmy sprawę krzyża od upamiętnienia ofiar"
Metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz zaapelował we Włocławku podczas dziękczynnej mszy za beatyfikacją ks. Jerzego Popiełuszki, o rozłącznie tzw. sprawy krzyża od sprawy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej. Metropolita, zwrócił także uwagę na konieczność szukania nieustannie dróg pojednania.
12.09.2010 | aktual.: 12.09.2010 16:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Chciałbym jeszcze raz zawołać, przywołując słowa biskupów diecezjalnych z Jasnej Góry: rozłączmy tzw. sprawę krzyża od spawy upamiętnienia (ofiar katastrofy). Demokratyczne państwo ma wiele sposobów, wiele instytucji struktur społecznego i politycznego dialogu, by osiągać słuszne cele. Nie potrzebuje do tego posługiwać się krzyżem, krzyżem Chrystusa - powiedział w homilii abp Nycz.
- Dlatego rozłączmy te dwie rzeczy, żeby nie dokonywało się w publicznym miejscu Warszawy zgorszenie wokół chrystusowego krzyża i żeby nie robili interesu swojego ci wszyscy, którzy grają na tej sytuacji - dodał duchowny.
Szukać dróg pojednania
Metropolita, zwrócił także uwagę na konieczność szukania nieustannie dróg pojednania, przezwyciężania podziałów, które dały znać o sobie przy okazji ostatnich obchodów jubileuszy.
- Czasem nie rozpoznajemy się wszyscy po 30, 20 latach (...). Jesteśmy dziwnie poróżnieni, niepotrzebnie poróżnieni. Jesteśmy oddaleni od siebie i wydaje się także, że zaczynamy się dzielić w nazywaniu, mówimy o sobie +prawdziwi i nieprawdziwi Polacy, prawdziwa i nieprawdziwa Polska, lepsi i gorsi katolicy+. Moi drodzy, przecież wszyscy wyrośliśmy z tego samego drzewa lat 80. i 90., gdzie prowadził nas papież Jan Paweł II - powiedział abp Nycz.
Przy zaporze na Wiśle we Włocławku odprawiona została msza dziękczynna za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki, której przewodniczył prymas Polski, metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk.