"Od zera do bohatera". Tak wygląda szkolenie pilotów w Polsce
Kolejny przypadek chaosu w kabinie pilotów podczas prezydenckiego lotu. Jak ujawniła Wirtualna Polska, podczas lotu Andrzeja Dudy do Lublina załoga samolotu popełniła szereg błędów i do ostatniej chwili walczyła o bezpieczne lądowanie. Doniesienia w programie "Newsroom WP" komentował niezależny ekspert lotniczy Grzegorz Brychczyński. - W tej chwili w lotnictwie bardzo źle się dzieje w zakresie szkolenia. W okresie takiej hossy zapotrzebowania na pilotów i wzmożonej działalności lotniczej w 2019 roku bardzo dużo młodych ludzi chciało zostać kapitanami, latać po świecie. Jako starzy instruktorzy zauważyliśmy, że zaczyna się proces szkolenia "od zera do bohatera" w ekspresowym tempie, czyli 150 godzin nalotu od podstaw - mówił wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Lotniczej i Technik Kosmicznych. Ekspert dodał, że młody instruktor - bez odpowiedniego przygotowania pedagogicznego - doszkalał innych adeptów tylko po to, aby "wyrobić 250 godzin nalotu". - Robiono to po to, aby "załapać się do linii lotniczej", a to oznaczało, że za sterami zasiadali ludzie niedoszkoleni - powiedział Brychczyński.