Ochrona obmacała dwunastolatkę w sklepie
W lęborskim Kauflandzie bez wiedzy rodziców przeszukano dwunastoletnią dziewczynkę. Nieumundurowana pracownica ochrony zabrała ją na zaplecze sklepu, kazała wyciągnąć wszystko z kieszeni i obmacywała dziecko.
Matka dziewczynki jest zbulwersowana. Zgłosiła sprawę policji. Twierdzi, że będzie domagała się przed sądem odszkodowania za straty moralne poniesione przez córkę.
W sobotę wysłałam córkę na zakupy do Kauflandu - opowiada matka dziewczynki. Po pewnym czasie wróciła zapłakana. Okazało się, że kiedy wychodziła ze sklepu, zaczepiła ją jakaś kobieta. Zabrała ją na zaplecze i przeszukała.
Nikt nie powiadomił mnie o tym, co zaszło, a kobieta nie raczyła się nawet wylegitymować. Przy dziecku niczego podejrzanego nie znaleziono - miała paragon na wszystkie artykuły kupione w sklepie. Dziewczynka jest przestraszona.
Ta pani nie powiedziała, kim jest - opowiada dziewczynka. - Złapała mnie za kurtkę i kazała iść ze sobą. Później kazała mi wyjąć z kieszeni wszystkie rzeczy i obmacywała mnie.