Ocalały z Holokaustu Edward Mosberg: Niemcy powinni ponosić koszty utrzymania byłych obozów
Edward Mosberg ocenił, że Niemcy powinni utrzymywać byłe obozy zagłady, ale również zapłacić odszkodowania Polakom, którzy stracili rodziny i sami byli w obozach. Zaznaczył, że wciąż wielu ludzi nawet nie słyszało o Holokauście.
27 stycznia to Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście. W tym dniu ponad dwustu ocalonych i byłych więźniów Auschwitz-Birkenau oraz 60 delegacji z całego świata wezmą udział w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu. W wydarzeniu uczestniczyć będą m.in. prezydent Andrzej Duda oraz ocalały z Holokaustu Edward Mosberg.
Ten ostatni pytany w radiowej Jedynce o tragiczne wydarzenia sprzed lat ocenił, że gdyby Niemcy nie zagłosowali w wyborach na Hitlera, do takiego horroru nigdy by nie doszło.
- Nie byłoby NSDAP, obozów koncentracyjnych i obozów zagłady oraz nie byłoby tych morderstw - dodał.
Mosberg podkreślił, że Niemcy powinni wziąć odpowiedzialność za Holokaust i m.in. płacić za utrzymanie byłych obozów na terenie Polski, ponieważ jest to bardzo kosztowne. - I również powinni w moim pojęciu zapłacić odszkodowanie Polakom, którzy potracili rodziny i byli w obozach - dodał.
Ocalały z Holokaustu zaznacza, że np. w Stanach Zjednoczonych, wciąż wielu ludzi nie słyszało jeszcze o tragicznej historii II wojny światowej w Europie i Holokauście.
- To jest mój obowiązek dla pamięci mojej rodziny i reszty ludzi, którzy zostali zamordowani przez Niemców, żeby o tym mówić, żeby nie zapomnieć - podkreślił. Przypomnijmy, że Mosberg łącznie w trakcie wojny stracił 16 członków rodziny, w tym dziadków zamordowanych w obozie zagłady w Bełżcu oraz matkę i siostrę w Auschwitz-Birkenau.
Zobacz też: Zamieszanie z zawieszeniem Julii Pitery. "Uspokoiła się"
Główna część poniedziałkowych uroczystości, których gospodarzem będzie prezydent Andrzej Duda, odbędzie się w wielkim, ogrzewanym namiocie, który stanął nad Bramą Śmierci w Brzezince. "Cały teren wokół namiotu jest ogrodzony i pilnowany przez ochroną oraz policję" - informuje "Gazeta Krakowska".
Źródło: Polskie Radio - Jedynka, Gazeta Krakowska