Iskandery
Rosja regularnie straszy nas Iskanderami, ale tak naprawdę w obwodzie kaliningradzkim wciąż nie stacjonują one na stałe. Rozmieszczona w enklawie 152. gwardyjska brygada rakietowa jest jedną z ostatnich jednostek w rosyjskich siłach zbrojnych, która ma na stanie przestarzałe pociski balistyczne Toczka-U o zasięgu 120 kilometrów. Niemniej w najbliższych latach zostaną one zastąpione przez kompleksy Iskander-M (na zdjęciu).
Iskandery są o wiele celniejsze i mają kilkakrotnie większy zasięg. Oficjalnie jest to 500 kilometrów, co wynika z ograniczeń nałożonych przez traktat INF (Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu). Jednak wiele źródeł potwierdziło, że Rosja po cichu złamała ten traktat i faktyczny zasięg Iskanderów wynosi 700 kilometrów. Co gorsza, rakiety te mogą przenosić głowice nuklearne.
Iskandery są przeznaczone przede wszystkim do niszczenia infrastruktury krytycznej - centrów dowodzenia, baz wojskowych, lotnisk, mostów, szlaków komunikacyjnych, elektrowni. - co ma zakłócać czy wręcz paraliżować skuteczne funkcjonowanie państwa.