Oburzenie na grę miejską w Poznaniu, bo dzieci poznały legendą o sprofanowaniu hostii przez Żydów
Członkowie stowarzyszenia Miasteczko Poznań wydali oświadczenie, w którym oburzają się na to, że w trakcie gry miejskiej zorganizowanej przez Eucharystyczny Ruch Młodych młodzi uczestnicy zostali zapoznani z legendą o trzech hostiach. Zdaniem stowarzyszenia to antysemicki przesąd. Organizatorzy gry odpierają zarzuty, twierdząc, że nie można odbierać im prawa do wiary w eucharystyczny cud.
Legenda opowiada tym, jak w 1399 r. grupa poznańskich Żydów chcąc się przekonać, czy rzeczywiście są one ciałem Chrystusa zdobyła je podstępem i próbowała je przekuć nożami. Z hostii trysnęła krew, która opryskała m.in. niewidomą dziewczynę i ta dzięki temu odzyskała wzrok. Przerażeni Żydzi usiłowali utopić hostie w studni, ale te nie tonęły, lecz uniosły się nad studnię, więc próbowali ją zakopać w błocie nad Wartą, ale i to nic nie dało, więc uciekli. Zostali jednak złapani przez wzburzony tłum i surowo ukarani.
W miejscu gdzie znaleziono hostie, król Władysław Jagiełło ufundował kościół pw. Bożego Ciała i klasztor karmelitów trzewiczkowych, powierzając im kult Eucharystii, o czym wiemy z „Roczników” Jana Długosza. Kościół stał się sławnym w całej Polsce sanktuarium eucharystycznym odwiedzanym przez liczne pielgrzymki i słynącym z cudownych uzdrowień.
W XVII król Jan Kazimierz zgodził się, aby w miejscu, gdzie doszło do pierwszej profanacji, przy ul. Żydowskiej zbudowano świątynię pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa, a studnia, w której próbowano utopić hostie, istnieje do dziś. Woda z niej uchodzi za cudowną i co roku w tuż przed Wielkanocą ustawiają się po nią kolejki wiernych.
W minioną sobotę odbyła się gra miejska szlakiem cudu eucharystycznego. Uczestniczące w grze dzieci w wieku szkolnym poznawały wszystko, co jest związane z Eucharystią, cudem eucharystycznym i św. Urszulą Ledóchowską.
Gra oburzyła jednak stowarzyszenie Miasteczko Poznań zajmujące się dialogiem polsko-izraelskim oraz krzewieniem pamięci o dziedzictwie kultury żydowskiej.
„Opisana już przez Długosza w „Rocznikach” (1399 r.) poznańska legenda jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych przesądów antysemickich mających swe teologiczne korzenie i chrześcijańską praktykę” – czytamy w wydanym oświadczeniu. - „Jej rozpowszechnianie możliwe było po IV soborze laterańskim, kiedy to przyjęto dogmat o dosłownej przemianie i obecności ciała Jezusa w opłatku i winie. Wraz z przesądem na temat mordu rytualnego, przesąd o profanacji hostii stał się źródłem wielu pogromów i rzezi dokonywanych na żydowskich mieszkańcach europejskich miast i miasteczek, także w Poznaniu”.
Oświadczenie kończy się konkluzją „Groźne fantazje przekazywane z pokolenia na pokolenie, obecnie za sprawą gry miejskiej i „Poznańskiego Traktu Eucharystycznego”, budzą sprzeciw. A jeszcze większy, gdy dotyczą dzieci.”
Siostra Danuta Pusty z Eucharystycznego Ruchu Młodych zapewnia, że gra miejska, jak i sama legenda nie mają charakteru antysemickiego.
- Jeśli dziecko coś przeskrobie, to nikt nie mówi od razu, że jest ono złe. To, że profanacji hostii dokonali przedstawiciele narodu żydowskiego, nie oznacza, że wszyscy Żydzi są źli. Sama czytam różne pisma rabinów i jestem pod wrażeniem ich mądrości. – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską, podkreślając jednak, że to jej własne zdanie. – Dla mnie wydane oświadczenie to przejaw chrystianofobii. Jakim prawem próbuje nam się odbierać prawo do wierzenia w to, że w tym miejscu doszło do cudu eucharystycznego, zwłaszcza, że są na to dowody, a najlepszym jest to, że w tym miejscu powstała świątynia? Jeśli członkowie tego stowarzyszenia mają dowody na to, że to wydarzenie zostało zmyślone, to niech je pokażą arcybiskupowi – dodaje.
A co o legendzie o trzech hostiach mówią historycy?
- Z kroniki tworzonej przez pisarza miejskiego dowiadujemy się, że w 1399 r. rzeczywiście doszło w dzielnicy żydowskiej do jakichś zamieszek, tumultu, ale to wszystko. Nie jest wyjaśniony ich powód i przebieg, a nawet to, czy brali w nim udział Żydzi, chociaż można to założyć z dużym prawdopodobieństwem – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską dr Rafał Witkowski, historyk, autor książki „Żydzi w Poznaniu. Krótki przewodnik po historii i zbytkach”. – Głównym źródłem naszej wiedzy o legendzie o trzech hostiach jest dzieło Tomasza Tretera, które jednak powstało 200 lat później i nie wiadomo, na jakich źródłach zostało oparte. Tego, czy legenda miała podstawy w faktach, nie dowiemy się nigdy – dodaje.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .