Obudził się 18‑letni zamachowiec ze szkoły w Bawarii
Niemiecki 18-latek, który w czwartek zaatakował siekierą i koktajlami Mołotowa uczniów i nauczyciela szkoły Ansbach, obudził się ze śpiączki. Śledczy dowiedzieli się, że atak planował już od kwietnia. Powód zamachu to „nienawiść do ludzkości” – podaje agencja AP.
21.09.2009 | aktual.: 21.09.2009 18:43
Georg R. został wzbudzony ze śpiączki farmakologicznej w poniedziałek. Nie został jeszcze przesłuchany, ale prokuratura zgromadziła już około 80-stronicowy materiał dowodowy.
W laptopie nastolatka znaleziono szereg danych związanych z zamachem. 80-stron informacji adresowane było do kobiety nie wymienionej z imienia czy nazwiska.
18-latek pisał tam, że jego „cel to zabić możliwie jak najwięcej uczniów i nauczycieli i podpalić szkołę”. – Jako motyw podawał nienawiść do ludzkości i przede wszystkim do szkoły – wyjaśnia prokurator Gudrun Leonberger.
Georg wspominał, że źle traktowano go w szkole i poza nią. Obawiał się też, że nie ukończy szkoły. Wspominał też z zainteresowaniem strzelaninę w szkolę w Erfurt, gdzie zginęło 18 osób.
Jego plan działania był taki: wypędzić uczniów z klasy przy pomocy zapalonych przedmiotów, a następnie zaatakować ich ostrymi narzędziami, takimi jak siekiera.
I dokładnie tak wyglądał poranek w gimnazjum w Ansbach w Bawarii. 18-latek wtargnął na trzecie piętro placówki zaraz po rozpoczęciu lekcji, następnie wrzucił do klasy koktajle Mołotowa i zaczął atakować uczniów siekierą i nożami, gdy ci próbowali uciekac.
Dwie uczennice w stanie krytycznym trafiły do szpitala. Rannych zostało także siedmioro innych uczniów i nauczyciel.
Georg usiłował zaatakować też wezwanych do szkoły policjantów. Wówczas mundurowi otworzyli ogień. Napastnik został trafiony trzema pociskami i trafił do szpitala, gdzie wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną. Zajście trwało około 11 minut.
To kolejna taka tragedia w niemieckiej szkole. W maju tego roku uczennica usiłowała podpalić szkołę w Sankt Augustin koło Bonn. 11 marca w Winnenden koło Stuttgartu 17-letni Tim Kretschmer zastrzelił dziewięcioro uczniów i trzy nauczycielki w miejscowej szkole Albertville. Podczas ucieczki zabił jeszcze kolejne trzy osoby i popełnił samobójstwo. Z kolei w 2002 r. w gimnazjum w mieście Erfurt. 18 osób zginęło, gdy 19-latek otworzył ogień na terenie szkoły im. Gutenberga. Prokuratura twierdzi, że 18-latek z Ansbach inspirował się wydarzeniami z Erfurt.