Obrzydliwe znalezisko - w cukierkach były robaki
Bardzo niesmacznego odkrycia dokonał jeden z mieszkańców Zielonej Góry. W cukierkach, które zakupił w jednym ze sklepów znajdowały się... robaki - pisze "Gazeta Lubuska".
- Krzyki, piski, panika! Wnuki chowały się za żonę, ale ona też wpadła w histerię. Robaki wyłaziły ze środka cukierków. Rozlazły się po stole, po podłodze, wpełzały nam na buty - mówi pan Roman, który zakupił felerne cukierki.
Dziennikarze "Gazety Lubuskiej" postanowili wyjaśnić sprawę w sanepidzie., jednak jak ustalili nie wpłynęło żadne oskarżenie o robaczywych cukierkach. - Często jest tak, że do partii starych cukierków dosypywane są nowe - mówi Anna Przybyt z zielonogórskiego sanepidu.
Co gorsza cukierki, które są na dole opakowania, mogą pochodzić nawet sprzed roku - alarmuje sanepid.