Obrońcy posłów odwołują się od wyroku ws. afery starachowickiej
Obrońcy posłów Andrzeja Jagiełły, Henryka
Długosza i Zbigniewa Sobotki złożyli w Sądzie Okręgowym w Kielcach
odwołania od wyroku w sprawie tzw. przecieku starachowickiego -
poinformował sędzia Józef Gacek z wydziału karnego
kieleckiego sądu.
15.07.2005 | aktual.: 15.07.2005 11:48
Jak poinformował sędzia Józef Gacek z wydziału karnego kieleckiego sądu, apelacje obrońców Jagiełły i Długosza przesłano już do kieleckiej prokuratury okręgowej. Natomiast apelacja obrońcy Sobotki zostanie tam przesłana w poniedziałek. Do połowy sierpnia apelacje zostaną przedstawione Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie.
Nieprawomocny wyrok w procesie dotyczącym przecieku informacji o planowanej tajnej akcji Centralnego Biura Śledczego w Starachowicach zapadł w kieleckim sądzie okręgowym 24 stycznia. B. wiceszef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sobotka został skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności, Henryk Długosz na 2 lata, a Andrzej Jagiełło na 1,5 roku.
Sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku zajęło sądowi cztery miesiące. Było to spowodowane m.in. zawiłością sprawy i obszernością materiału dowodowego.
Uzasadnienie wyroku zawiera materiały niejawne, przez co całe jest dokumentem niejawnym. Sędzia referent napisał je ręcznie, następnie złożony w kancelarii tajnej dokument pracownica sekretariatu, mająca certyfikat dostępu do informacji niejawnych, przepisała na maszynie.
Każdy z posłów wraz z obrońcami oraz prokuratorzy mieli po tygodniu na zapoznanie się z dokumentem w kancelarii tajnej sądu. Nie mogli robić notatek, ani kserować fragmentów uzasadnienia.