Obostrzenia znikną wraz ze szczepieniami? Gowin: to na pewno będzie bodziec

Panie premierze, członkowie rządu podkreślają, że sytuacja pandemiczna powoli się stabilizuje, tych zakażeń jest relatywnie, a przynajmniej w porównaniu do innych krajów europejskich, niewiele. Czy to są jakieś jaskółki, jakiś zwiastun tego, że ten lockdown może się zakończyć? Na pewno nie są to dane upoważniające kogokolwiek z przedstawicieli rządu do snucia takich optymistycznych scenariuszy, że mamy już pandemię za sobą. W niektórych krajach sąsiadujących z Polską politycy ulegli takiemu złudzeniu, wprowadzono zbyt duże, zbyt pochopne rozluźnienie, efektem było to, że chociażby w Czechach skala zakażenie jest wielokrotnie, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, wyższa niż w Polsce, a w konsekwencji skala obostrzeń uderzających w gospodarkę jest zupełnie drakońska w porównaniu z tym, z czym muszą się liczyć polscy przedsiębiorcy. Jeszcze dopytam, bo minister finansów Tadeusz Kościński u nas w programie sugerował takie ruszenie z odmrożeniem z prostego powodu, że spodziewamy się zaszczepienia seniorów do końca marca. Czy to będzie taki mocny powód do tego, żeby poważnie myśleć o mocnym odmrożeniu? Zaszczepienie 20-30% Polaków na pewno będzie takim bodźcem, ale widzimy wszyscy co dzieje się ze szczepionkami, widzimy, że docierają nie tylko do Polski, ale do całej Europy z opóźnieniem. Dlatego należy liczyć się z tym, że proces szczepień będzie trwał dłużej niż liczyły na to i rządy, i społeczeństwa europejskie. Panie premierze, króciutko, bo musimy gonić - był pan w Niemczech na rozmowach bilateralnych z przedstawicielami władzy Niemiec. Niemcy zaostrzają restrykcja, jak już pan sam zauważył i powiedział, i tam Niemcy czy władze niemieckie odradzają noszenia maseczek materiałowych. U nas w Polsce ludzie zastanawiają się, czy również u nas jest możliwy taki zakaz? Poczekajmy na rekomendacje Ministerstwo Zdrowia. Tutaj opinie naukowców są na razie podzielone.