Obostrzenia przedłużone? Nieoficjalne ustalenia w sprawie lockdownu
Obecne obostrzenia w Polsce obowiązują do 9 kwietnia. Czy rząd zdecyduje się na przedłużenie restrykcji? Według nieoficjalnych ustaleń taka decyzja jest niemal przesądzona.
Jest niemal pewne przedłużenie obowiązujących obostrzeń na okres po 9 kwietnia i utrzymanie gospodarczego lockdownu z pewnymi drobnymi wyjątkami - wynika z nieoficjalnych ustaleń Onetu. Portal, powołując się na źródła rządowe, wyjaśnia, że mimo wartości współczynnika zachorowań, który pozwala na wprowadzanie tzw. narodowej kwarantanny, to takiej decyzji premier Mateusz Morawiecki nie podejmie.
Wynika z tego, że zaostrzenia restrykcji najprawdopodobniej nie będzie. Czy możemy spodziewać się poluzowania obostrzeń? Według źródeł Onetu pierwsze decyzje mogą dotyczyć ponownego otwarcia przedszkoli i żłobków oraz być może powrotu do szkół uczniów z najmłodszych klas. Tych decyzji możemy spodziewać się najwcześniej w połowie kwietnia.
Zobacz też: Szczepienia na COVID. "Pacjenci wyładowują emocje i frustracje"
O zmiany w obowiązujących przepisach na temat obostrzeń w programie "Newsroom WP" pytany był prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. - Liczba nowych zachorowań, zajętych respiratorów to gigantyczne obciążenie nie tylko dla szpitali, ale przede wszystkim personelu medycznego - powiedział prof. Matyja.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił też uwagę na rolę najmłodszych członków społeczeństwa. - My musimy w tej chwili zmienić podejście przede wszystkim do młodych ludzi i apelować do nich. Wirus atakuje osoby coraz młodsze - stwierdził ekspert.
Koronawirus. Sanepid przegrywa w sądzie sprawy o łamanie obostrzeń
Obostrzenia wprowadzane przez rząd wywołują wiele kontrowersji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił do tej pory ponad 95 proc. skarg dotyczących kar za łamanie obostrzeń obowiązujących w czasie epidemii. Chodzi między innymi o ubiegłoroczne mandaty za naruszenie zakazu przemieszczania się czy nieprzestrzeganie kwarantanny.