Godzina policja w sylwestra odwołana. Rzecznik rządu o pozostałych obostrzeniach
28 grudnia wchodzi w życie rozporządzenie wprowadzające w Polsce nowe obostrzenia. Jednym z nich miała być godzina policyjna, która miała obowiązywać w noc sylwestrową. W niedzielę premier poinformował, że nie zostanie jednak wprowadzona. Rzecznik rządu Piotr Muller skomentował w poniedziałek słowa Mateusza Morawieckiego.
28.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 00:44
Piotr Muller był w poniedziałek gościem "Politycznego Graffiti" na antenie Polsat News. Rzecznik rządu odniósł się do niedzielnej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego, który poinformował, że ustanowienie godziny policyjnej w noc sylwestrową wymagałoby wprowadzenie stanu wyjątkowego, w związku z czym rząd zrezygnował z tego rozwiązania.
Muller został zapytany, czy mimo słów premiera zapis o godzinie policyjnej pozostał w rozporządzeniu. - Chciałbym uściślić. Nie ma godziny policyjnej, mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami, identyczny do tego, który obowiązywał wiosną. I te przepisy pozostaną w rozporządzeniu - powiedział Muller.
Rzecznik rządu oświadczył jednocześnie, że mimo decyzji o nie wprowadzaniu godziny policyjnej, policja będzie mogła nakładać mandaty na podstawie obowiązującego zakazu zgromadzeń publicznych.
Obostrzenia 28 grudnia. Apel Matusza Morawieckiego
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki tłumacząc swoją decyzję o wycofaniu się z wprowadzania godziny policyjnej apelował do Polaków, by sylwestra spędzali w możliwie najmniejszym gronie.
- W Sylwestra apelujemy o to, by nie bawić się w gronie dużym, tylko żeby spędzić go w gronie kameralnym. Tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują korzystać z bazy hotelowej będą mogły z nich korzystać. Dla ogromnej większości ludności apelujemy o pozostanie w domu - mówił Morawiecki. - Wiem, że to nie jest to, czego oczekiwaliśmy po sylwestrze kilka miesięcy temu, ale w tym roku tak powinno być - dodał premier.