Oblał pomnik ofiar katastrofy farbą. Jest reakcja prokuratury
W środę aktywista klimatyczny wszedł na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego i oblał monument farbą. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Jest reakcja prokuratury w tej sprawie.
"W KRP Warszawa I trwają czynności procesowe ze sprawcą znieważenia Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Reakcja organów ścigania na chuligańskie zachowania będzie jednoznaczna" - zapewniła Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
W środę rano Ostatnie Pokolenie w swoich mediach społecznościowych opublikowało wideo, na którym widać, jak jeden z aktywistów tego ruchu wchodzi na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Chwilę potem oblał monument czerwoną farbą.
W rękach trzymał transparent z napisem: "Lecimy w stronę katastrofy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Trzaskowski wzywa na debatę. "Mówi: 'sprawdzam' do Nawrockiego"
Aktywista, który przedstawił się jako Przemek, prowadził w mediach społecznościowych transmisję, podczas której namawiał do udziału w majowych protestach aktywistów z Ostatniego Pokolenia, które mają polegać m.in. na blokowaniu mostów.
Na miejscu szybko pojawiła się policja, która rozpoczęła negocjacje z mężczyzną. Tuż przed godziną 14.00 rzecznik śródmiejskiej policji mł. asp. Jakub Pacyniak przekazał, że mężczyzna został bezpiecznie ściągnięty z pomnika.
- Został zatrzymany. Prowadzone są czynności w kierunku znieważenia pomnika - stwierdził rzecznik.