Oblał córkę benzyną i podpalił. Z zemsty
64-letni ojciec przyszedł do mieszkania swojej córki, wylał na nią łatwopalną ciecz i podpalił. Kobieta w ostatniej chwili zdołała zamknąć drzwi, ale ogień poparzył jej stopy.
Pokrzywdzona wyszła przez okno znajdujące się na parterze kamienicy i trafiła do szpitala. Po opatrzeniu medycznym została zwolniona do domu. Do dramatyczego zdarzenia doszło 8 czerwca w jednym z mieszkań przy ulicy Okólnej w Łodzi. Bezdomny ojciec zdążył uciec przed przyjazdem policji. To nie był pierwszy przejaw agresji z jego strony. Miał on już na koncie karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną.
Następnego dnia udało się zatrzymać sprawcę, który w tamtej chwili miał około 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa oraz sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób. Grozi za to kara dożywotniego więzienia. Sąd na wniosek prokuratora zastosował tymczasowy areszt na najbliższe 3 miesiące.